PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=673946}
7,4 134 559
ocen
7,4 10 1 134559
6,1 25
ocen krytyków
Jack Strong
powrót do forum filmu Jack Strong

gdy czytam wpisy ,,polaków''. Ludzie jak możecie nazywać bohatera zdrajcą ? Przecież PRL to była zwykła kraina wpływów ZSRR. Przysięga wojskowa żołnierza brzmiała :

,,Ja, obywatel Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, stając w szeregach Wojska Polskiego, przysięgam Narodowi Polskiemu być uczciwym, zdyscyplinowanym, mężnym i czujnym żołnierzem, wykonywać dokładnie rozkazy przełożonych i przepisy regulaminów, dochować ściśle tajemnicy wojskowej i państwowej, nie splamić nigdy honoru i godności żołnierza polskiego. Przysięgam służyć ze wszystkich sił Ojczyźnie, bronić niezłomnie praw ludu pracującego, zawarowanych w Konstytucji, stać nieugięcie na straży władzy ludowej, dochować wierności Rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Przysięgam strzec niezłomnie wolności, niepodległości i granic Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przed zakusami imperializmu, stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby nie szczędząc krwi ani życia mężnie walczyć w obronie Ojczyzny, o świętą sprawę niepodległości, wolności i szczęścia ludu. Gdybym nie bacząc na tę moją uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej".

Czy tak powinny brzmieć słowa przysięgi składanej wolnej Ojczyźnie ? Zdrajcą mógłby być dzisiaj, gdyby swoje informacje przekazywał np. Rosji ale wtedy ? gdy Polska była krajem zniewolonym ?

ocenił(a) film na 7
1Kiyon

sory to jednak Ty :)

ocenił(a) film na 5
1Kiyon

??? Trudno stwierdzić o co Ci chodzi/chodziło???

ocenił(a) film na 6
hermann44

Nie wiem ile masz lat i ile miałeś w tak zwanym idealnym PRLu, który kształcił, który leczył, który chronił i przy okazji w obecnym województwie zachodniopomorskim wybudował sowietom trzy podziemne schrony w trzech różnych miejscowościach, w których były składowane głowice jądrowe do rakiet, których miały używać nasze polskie jednostki rakietowe. Sowieci tak nam bardzo "ufali", że te głowice miały być zainstalowane na tych polskich rakietach dopiero przed samym atakiem. Żadna polska dywizja nie miała być dowodzona przez polskiego generała tylko przez sowieckiego, a oprócz tego czy wiesz o tym, że polscy piloci w latach 70-tych uczyli się lądować na tzw. autostradach co miało im ułatwić atak na Szwecję, a że byli trenowani do zrzucania bomb jądrowych na tereny w europie zachodniej?
Podsumowując. Mieliśmy tyle do powiedzenia w tym tak zwanym zajebistym, tak chwalonym PRLu i bloku wschodnim, że nawet w stanie nie byliśmy zaspokoić swoich obywateli w papier toaletowy. PRL był tak samo demokratycznym i wolnym państwem tak samo jak teraz jest Białoruś. Nie jest państwem satelickim. A co do ataku na te państwa zachodnie, to nie do nas należałaby decyzja tylko do układu warszawskiego, którym rządzili sowieci, a zachód zrobiłby to co zrobić powinien, ale to sowieci mieli całą swoją strategię opartą na ataku, nie na obronie. Ich cała doktryna polegała na podbiciu zachodu i doprowadzeniu do tego, że też by nie mieli czym podcierać dupy, bo dobrodziejstwo komunizmu polegało na tym, że wszystkie dupy są brudne.
A co do prezydenta w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, nazywał się Bierut - poleciał do Moskwy żywy a wrócił w trumnie i były to lata 50-te, a po tym czasie nie mieliśmy już prezydenta tylko przewodniczącego rady państwa. Coś chyba się za słabo w tym PRLu wyuczyłeś. Za dużo czasu spędziłeś w kolejkach za papierem do ....
Co do Kuklińskiego. To nie Jego wina, że ta niby wolna według Ciebie armia ludowa zajmowała się żołnierzami wyklętymi, którzy w porównaniu do Ciebie zginęli za honor, wolność i ojczyznę i w tym samym duchu działał Kukliński. A co do Czechosłowacji - wiesz co to jest rozkaz? Jeżeli Kukliński jest dla Ciebie zdrajcą, jeżeli Polska w tym kształcie Ci nie odpowiada to wyjedź do najwspanialszego, najbogatszego i najsprawiedliwszego, najbardziej demokratycznego państwa na świecie, gdzie bezkarnie można pić alkohol, srać na trawniku... Pozdrów Putina prawdziwy Polaku, patrioto.
Przestańcie wreszcie wycierać swe plugawe mordy patriotyzmem bo nie macie o tym pojęcia, a jeżeli uważacie, że totalitarne państwo jest lepsze od demokratycznego to nie macie żadnego prawa odzywać się. Wasz czas skończył się w 89 roku bankructwem tego syfu i pokazaniem się na rynku papieru toaletowego we wszystkich kolorach, zapach i miękkościach. I od tej pory mamy wszyscy czyste pupy, choć niektórzy mają brudne ryje.

ocenił(a) film na 5
mnulka

Kolejny komentarz nie na temat. Moralizatorskie odwoływanie się ile mam lat, jaki mam wzrost, co jem, jaki mam rozmiar buta i fiuta etc. Nigdzie nie napisałem, że LWP było wolną armią tylko, że de facto było armią polską. Powoływanie się jak zwykle na żołnierzy wyklętych gdy temat dotyczy postawy Kuklińskiego to zwykłe mydlenie oczu i próba mówienia: to my mamy rację i jesteśmy patriotami, a wy sowieckimi agentami bo próbujecie znaleźć obiektywny opis stanu faktycznego. Zawłaszczanie historii w stylu obecnych partii politycznych. Żałosne. Polacy nie chcą obiektywizmu - z razie wojny nie liczą się wnioski tylko piękne hasła i wieczne powoływanie się na nadludzkie cierpienia, że my jesteśmy dobrzy a wy beee. Rzygać się chce.

I jeszcze jedno: W Polsce każdy kto nie zieje od urodzenia nienawiścią do Rosji jest zwalczany i pomawiany o agenture na korzyść Rosji - to jest chory kraj z kompeksów i nienawiści. Tak samo jest jak od urodzenia nie zaczniesz kochać USA. Idź się leczyć, bo na takich jak ty szkoda słów, bo oczywiście ty jedyny masz monopol na prawdę i jedynie słuszne zdanie.

ocenił(a) film na 6
hermann44

Nie nienawidzę Rosji i nie kocham USA. Nie mam zamiaru iść się leczyć bo jestem zdrowa. Nie mam monopolu na prawdę, w żadnym razie, przedstawiam tylko swoje stanowisko, zupełnie odmienne od Twojego. Jeśli nie potrafisz tego przyjąć to może Ty powinieneś się leczyć. Wtedy było tak a nie inaczej i to jak to odbieram to moja sprawa. Temat dotyczył Kuklińskiego i tego czy był bohaterem czy zdrajcą. To czy kochasz Rosję, niewiele mnie obchodzi. Historia już jest i nie można jej wypaczać. A mój post był na temat. Odwoływanie się do Twojego wieku miało jedynie na celu sprawdzenie czy faktycznie żyłeś w tamtych czasach czy wszystko co wiesz znasz z opowieści. Musisz przyznać, że to ma ogromne znaczenie.

ocenił(a) film na 5
mnulka

"Co do Kuklińskiego. To nie Jego wina, że ta niby wolna według Ciebie armia ludowa zajmowała się żołnierzami wyklętymi, którzy w porównaniu do Ciebie zginęli za honor, wolność i ojczyznę i w tym samym duchu działał Kukliński", a sam Kukliński wstępuje w '47 do wojska, na oficera i wtedy go akurat Żołnierze Wyklęci nie obchodzą. Patriotą staje się ot tak nagle po ponad 30 latach. Co za rozmysł, co za gracja... Dopiero po ponad 30 latach zaczyna kumać o co chodzi - i to jako oficer. Albo lepiej - wie o co chodzi od samego początku - Hanss Kloss się znalazł. Co za porażka. Jak jutro jakiś kraj wypowie Polsce wojnę to polscy generałowie też będą myśleć 30 lat co zrobić. Później jeden z tych generałów się wyłamie żeby przypadkiem nie było eskalacji konfliktu, ucieknie na zachód i nazwiemy go "patriotą". Czasami się zastanawiam czy to jest bardziej głupie czy bardziej zabawne. "...zginęli za honor, wolność i ojczyznę i w tym samym duchu działał Kukliński" - no tak, zdradzanie tego komu się służy jest strasznie honorowe. Litości. Oczywiście rozumiem, że uważasz Kulińskiego za patriotę?
Wiek owszem ma znaczenie tak jak każda cecha i właściwość. A o swoim wieku nie zamierzam pisać, bo wg mnie nie od tego jest publiczna przestrzeń internetu. Szanuję też twoje zdanie tylko wg mnie to co piszesz to ogólniki, zresztą bardzo naiwne. Uważam też, że zanim rozpoczęto tą dyskusję warto byłoby ustalić co kto rozumie pod pojęciem "zdrajcy".

ocenił(a) film na 5
hermann44

Nie oceniam pana Kuklińskiego. Mam natomiast uwagę/wątpliwość. Pan Kukliński zmienił obywatelstwo na amerykańskie. Jeśli się mówi, że bohater i patriota, to co się ma na myśli. Czyj bohater i patriota?

ocenił(a) film na 5
jagoda49

Pytanie nie do mnie, bo wg mnie Kukliński to zdrajca.

parhelia_filmweb

Polacy to ku*rwy jak to powiedział podobno Piłsudski. Mało ważne w jakim znaczeniu i na kogo, ale on jeden nazwał sprawę po imieniu. Tacy właśnie są nasi rodacy - bohaterów nazywają zdrajcami, a ludzi poległych za wolność i Ojczyznę zgrzebią z gnojem. PRL to nie Polska. PRL to marionetkowa, satelicka pchełka na mapie komunistycznej Europy. Polska umarła między '44 a 45-tym rokiem, kiedy zdradzieckie polactwo sprzedało się komuchom i pomogło im w terroryzowaniu i mordowaniu ostatnich wartości i tradycji wolnej Rzeczpospolitej. Tacy są Polacy. Jak tu być patriotą? Wobec czego? Dzisiejszy patriotyzm to mżonka dla tchórzy, którzy bez pomocy innych nie mogą się nawet wysrać. Kukliński był bohaterem, ale raczej demokracji, wolności i porządnych Polaków niż tzw. narodu polskiego. Tak więc mamy takich pajaców, którzy go oczerniają choć sami mają swoich rodaków głęboko i szeroko w odbycie.

ocenił(a) film na 8
flathead

Ale Piłsudski sam byl najwiekszą z k*rw wiec twierdzenie, ze mial racje jest troche glupie...

Najlepsze jest to, ze nikt normalny (i slusznie) nie lubi PRL ale każdy lubi Piłsudskiego chociaz on byl socjalista wiekszym niz Jaruzelski.

ocenił(a) film na 9
Al_Bundy

Misiu, jeśli porównujesz Piłsudskiego do Jaruzelskiego, a socjalizm do komuny w wydaniu PRLowskim, to powodzenia!

ocenił(a) film na 8
anatonie

Piłsudski byl faszysta a Jaruzelski komunista.
Co prawda wole zdecydowanie faszystów ale jaruzel nie wprowadzil skrajnego komunizmu.

Komunizm w wydaniu PRLowskim to nawet nie komunizm...

Al_Bundy

Jaruzel niczego nie wprowadzał. Był tylko zdalnie sterowaną lalką. Poza tym nie było już czego wprawadzać. Piłsudski mógł sobie być socjalistą i faszystą, nawet leworęcznym onanistą. Ważne, że nie proradzieckim komuchem z portretem Lenina nad łóżkiem.

ocenił(a) film na 8
flathead

No widzisz...

Jaruzel komuchem nie byl, on nie wiedzial co to jest komunizm.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Jaruzelski nie był komunistą?
No ciekawie piszesz o kanalii która wprowadzała siłą komunizm w kraju. Mądrość płynie z Twoich wpisów.

Al_Bundy

Piłsudski uratował Polskę przez azjatyckimi bolszewickimi hordami...

Jaruzelski wyprowadził czołgi na własnych obywateli, których jedyną zbrodnią było pragnienie posiadania wolnego, suwerennego państwa, i decydowanie o sobie, a nie słuchanie rozkazów z Moskwy, oraz wielu wymordował.

Widzisz różnicę?

ocenił(a) film na 8
White_T

Hitler w gruncie rzeczy tez oslabil komuchow...

Pilsudski oslabil Polske swoja polityka gospodarcza.

Jakich wielu... kilkadziesiat osób... TO, ze tmai lus zabil to jeszcze nic... Franco zabil tysiące, Pinochet tez ale oni cos zrobili a Jaruzelski nei zrobil nic. W tym jest problem.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Hitler osłabił komunistów?
Ha ha ha ha. Stalin dzięki Hitlerowi zdobył pół Europy. Co ty k....a p.....rdolisz za głupoty.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Teoretycznie mógł zdobyc cala..

On nic nie zrobil tylko Angole i Amerykanie rzucili pół europy na pozarcie komuchom

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Zacznijmy od tego, że gdyby nie Hitler to Stalin nawet by dupy nie ruszył bo bał się Polski. Sam by Polski nie podbił bo dostałby znowu po łbie. Logiczne :)

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Stalin bał się Polski? Raczej wątpię, ten gruziński dupek miał sporo czasu na przygotowanie armii i nawet bez podpisania paktu Ribbentrop- Mołotow, więc prędzej czy później ruszyłby na zachód Europy. Może i na samym początku dostałby po dupie. Niestety, w przeciwieństwie do Hitlera, Stalin potrafił się uczyć na własnych błędach i wyciągać właściwe wnioski.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Gdyby nie chora wojenka Adolfa to byśmy żyli chociaż w normalnym kraju a nie w tej p......dolonej bananowej republice.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

II Rzeczypospolita sie staczala tak czy siak...

Nie bylibysmy normalnym panstwem.

Sojusz z Rzesza przyniósłby nam zdecxydowanie mniej strat i moze troche korzysc.. Dlatego, warto bylo go podpisac.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

"Nie bylibysmy normalnym panstwem."

No nie zgodzę się...
II RP była wielkim zwycięstwem wszystkich Polaków po latach niewoli.
Zbudowano port w Gdyni, który śmiało konkurował z portami europejskimi.
Stworzono centralny okręg przemysłowy.
Mieliśmy dużo surowców naturalnych.
Gdyby nie Hitler Polska miała szansę być po kilkunastu latach dobrych gospodarczych rządów europejską potęgą z którą musieliby się liczyć Rosjanie i Niemcy.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Sojusz z Rzesza przyniósłby nam zdecxydowanie mniej strat i moze troche korzysc.. Dlatego, warto bylo go podpisac. - Co do tego mam mieszane odczucia. W każdym razie jestem zdania, że nie trzeba było walczyć z Hitlerem. Na Polskę wypięli dupę Angole i Żabojady więc z jakiej racji się wykrwawiać? Politykę zagraniczną prowadzili idioci to jest fakt. Można było przewidzieć, że sojusznicy nie ruszą palcem. Trzeba było skapitulować. Czesi tak zrobili i słusznie.

ocenił(a) film na 9
anatonie

widać że kolega Al_Bundy ma IQ na poziomie człowieka którego imienia i nazwiska używa jako nicku na tym portalu. Gdzie widzisz faszyzm u marszałka?

ocenił(a) film na 8
maciekd_filmweb

Ale Al Bundy nie byl idiotą tylko pechowcem.. Zreszta nie wiem co ma do tego IQ.

Piłsudski i Mussolini niczym sie praktycznie nie róznili. Co najwyzej wyznaniem i stosunkiem do homosiów ale najlepszy kumpel Hitlera to byl homos.. chociaz w gruncie rzeczy Hitler to nie faszysta wiec przyklad glupi.

ocenił(a) film na 9
Al_Bundy

no Al Bundy miał w sobie coś z idioty, choć pechowcem był, nie przypominam sobie odcinka w którym coś by mu się udało

ocenił(a) film na 8
maciekd_filmweb

Udalo mu sie wydostac z piekla... kilka razy jak jest cos bardzo powaznego to mu sie udaje.

Ale nie mozna powiedziec, ze to idiota.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Gdyby nie ten Piłsudski to byś te swoje wypociny pisał cyrilicą cymbale bo to on był twórcą II RP.
Pisaniem, że twórca II RP był k.....ą zrównujesz się intelektualnie do żuka gnojarza chociaż pewnie obrażam tego owada porównując go do takiego zera.

ocenił(a) film na 8
flathead

"Polska umarła między '44 a 45-tym rokiem, kiedy zdradzieckie polactwo sprzedało się komuchom i pomogło im w terroryzowaniu i mordowaniu ostatnich wartości i tradycji wolnej Rzeczpospolitej. Tacy są Polacy. "

Tacy są ludzie, nie Polacy. Zdrajcy są w każdym narodzie. Nie można się więc dziwić, że wśród Polaków również. Komuniści w naszym (i nie tylko naszym) kraju byli zawsze, za czasów II RP również. Jesteś w błędzie twierdząc, że "Polska umarła między '44 a 45-tym rokiem, kiedy zdradzieckie polactwo sprzedało się komuchom." Polska umarła w 1939 r. gdy została zaatakowana przez Niemcy i ZSRR z dwóch stron i po upadku nie podniosła się przez wiele lat, gdyż po zakończeniu II wojny św. została zdradzona przez Roosevelta i Churchilla. To Oni po dużych stratach w walce z Niemcami "bali się" dalszego konfliktu ze Stalinem. To Oni nas zdradzili i dali Stalinowi "wolną rękę" na wschodzie Europy. Bali się Go i aby ratować własne interesy zdradzili sojuszniczą RP. Stalin mając wschód dla siebie wiedział, że z Polski nie zdoła zrobić Republiki (przynależnej do ZSRR), więc zgodził się na PRL, którego Rząd był Jemu podporządkowany. Gdyby Roosevelt i Churchill nie pozwolili Stalinowi na pozostawienie w Polsce sowieckiej armii, a oddali nasz kraj Polakom, to te "zdradzieckie polactwo" nigdy nie byłoby u władzy.

Peewit

Ty masz rację, ja jestem w błędzie - wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Znowu tzw fakty, fakty, fakty... Już nieraz pisałem komuś gdzie może sobie umiejscowić te "fakty". Nawijasz to o czym wszyscy już wiedzą. Zbyt mało elastyczności i zbyt dużo niepoprawnego patriotyzmu w twojej wypowiedzi.

Fakty są takie, że wszyscy nas olali na tej wojnie bo z krajem zwanym Polską NIKT się nie liczy!!!!! Nawet dziś. Zrozumiałym jest więc, że zachodni Alianci nie będą ryzykować zatargów z ruskimi szmatami i kolejnej wojny światowej dla nędznej, małej, zawszonej Polski, prawie zmiecionej z powierzchni Ziemi przez Rusków i Niemców.

Fakt jest jeden - Roosevelt i Churchill oddali nas jako element w "podziałe łupów", ale to wcale nie oznacza, że nas zdradzili i to oni byli zdrajcami. Siejesz propagandę, w dadatku prosowiecką.

"To Oni nas zdradzili i dali Stalinowi "wolną rękę" na wschodzie Europy. Bali się Go i aby ratować własne interesy zdradzili sojuszniczą RP". "Oni" i "Go"? Czy to zwykłe przyzwyczajenie w stosowaniu zakłamanej, nic nie wartej netykiety czy może coś innego? R. i Ch. piszesz z dużej litery, a podobno byli zdrajcami. Z drugiej strony tego nadętego wieprza Stalina, który zasługiwał na długą śmierć w męczarniach i pochowanie w kupie g*wna. Co się dzieje?

"Tacy są ludzie, nie Polacy" - nie, tacy właśnie są Polacy bo w swojej nieograniczonej mądrości, nieskromności i podobno dobrze wykształconych elitach (gdzie pod kątem tych wszystkich cech mamy bardzo wysokie mniemanie o sobie na tle międzynarodowym) kiedyś i dzisiaj nie radziliśmy i nie radzimy sobie z demokracją w stopniu odpowiadającemu naszym "zaletom". Mamy za to świetnie rozwinięte skrajności polityczne i nieustanną, bezowocną walkę na tym polu, a w pozostałych, oficjalnych sferach zachowujemy się jak mieszkańcy krajów III świata. To najbardziej boli - ta przeogromna duma narodowa podparta bolesnymi zaszłościami. Szkoda, że tego poziomu nie prezentujemy w całej okazałości w codziennych obowiązkach. Wielka Polska i polski patriotyzm to mit wyznawany przez naiwnych fanatyków i są pewnego rodzaju "środkiem przeciwbólowym" na nasze wcześniejsze niepowodzenia, niską pozycję w świecie i Europie oraz ułomności narodowe, z którymi sobie marnie radzimy w XXI wieku. Mówię o ogóle, a nie jednostkach - bo zaraz mi tu wyskoczą jacyś frustraci, że niby "oni nie!"



ocenił(a) film na 8
flathead

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc o "małej elastyczności i niepoprawnym patriotyzmie". Wydaje mi się, że moja wypowiedź była za krótka i zbyt "wąska" aby to ocenić, ale cóż ... to tylko mój pogląd i mogę się mylić.

Odnośnie faktu, że olali nas wszyscy, to jest oczywiste z zastrzeżeniem, że bierzemy pod uwagę jedynie sojuszników (państwa neutralnie i wrogie od początku miały inne cele, więc określenie to nijak nie pasuje do ich sytuacji). Skupiając się na sojusznikach, wydaje mi się, że nie powinno dziwić wymienianie jedynie dwóch reprezentantów (R. i Ch.), którzy w danym czasie "rozdawali karty" i pominięcie pozostałych.

Nie pisałem, że R i Ch. byli zdrajcami (tym razem u Ciebie jest za mało elastyczności i niewłaściwa nadinterpretacja moich słów). Napisałem, że zdradzili sojusznicze państwo i nadal tak uważam. Nie nazywam ich jednak zdrajcami. Działali w interesie własnego państwa i doskonale to rozumiem. Polityka jest wredną dziedziną i niestety nie jest czarno-biała. W większości są to odcienie szarości i często konieczność wybrania "mniejszego zła", które nadal jest jednak złem i oglądane z innego punktu nie jest takie "mniejsze". Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Z tego względu pojęcia "zdrajca" i "zdradzić kogoś" nie są według mnie równoznaczne.

Co do dużych liter ("R. i Ch. piszesz z dużej litery, a podobno byli zdrajcami.") nie wiem dlaczego dziwisz się, że nazwiska piszę z dużej litery? Nie jestem ideałem z gramatyki więc może się mylę, ale uczono mnie, że każde nazwisko, nawet pisząc o zdrajcy, czy największym zbrodniarzu, to nazwisko piszemy z dużej litery. W przypadku "Oni" i "Go", to zapewniam Cię, że nic się nie dzieje. Grzecznościowo ciałem podkreślić, że piszę o konkretnej osobie. Po twojej uwadze zajrzałem jednak do słownika i masz racje. Wielkiej litery używamy odnośnie adresatów, rodziców, osób dostojnych, zasłużonych, w zaawansowanym wieku ... Popełniłem błąd, powinienem napisać "go" zamiast "Go"; "Oni" zapisałem poprawnie gdyż w swoim kraju, to osoby zasłużone. Dzięki za uwagę, człowiek uczy się całe życie.

Odnośnie stwierdzenia, że "tacy" są Polacy, a inni już nie ... pozostawię bez komentarza.

parhelia_filmweb

Kukliński to postać tylko i wyłącznie polityczna, jedna władza go gani, inna chwali. Moim zdaniem cała historia jest wyolbrzymiona i ma na celu propagowanie określonych idei. Dla wszystkich zwolenników bohatera, cztery pytania:

Po pierwsze, ile oficer w stopniu pułkownika zaledwie sojuszniczej armii mógł wiedzieć o planach atomowych supermocarstwa jakim było ZSRR, na wypadek wojny nuklearnej?

Po drugie, jeżeli taki z niego bohater, to dlaczego brał za to pieniądze? (sprawdźcie sobie osobę np. Pieńkowskiego z czasów kryzysu kubańskiego i znajdźcie różnicę). Sprzedając tajne informacje rzekomego planu atomowego ZSRR, Kukliński sprzedał wiele informacji dotyczących Polski, a jeżeli SPRZEDAŻ tajnych informacji dotyczących twojego kraju nie jest zdradą, to biada nam.

Po trzecie, jeżeli składał przysięgę ludowemu wojsku polskiemu to dlaczego ją złamał? Czy wszyscy funkcjonariusze aparatu państwowego dochowujący przysięgi PRL (wojskowi, służba więzienna, żandarmeria, milicja obywatelska) byli okupantami ziem polskich i oprawcami narodu Polskiego? Gdyby wszyscy łamali przysięgę złożoną PRL, ZSRR zapewne miałoby dodatkową republikę nadbałtycką.

Po czwarte, kto najbardziej skorzystał na rzekomych lub prawdziwych informacjach Kuklińskiego? Czy my Polacy? Czy może Amerykanie?

Jesteśmy 'wolni' (de facto to jakie mamy prawo i dyrektywy, co teraz możemy przychodzą z Brukseli, a nie z Moskwy), ale nadal jesteśmy spadkobiercami Polski Ludowej i takie są fakty. Informacje dotyczące lokalizacji obiektów strategicznych, metod działania, garnizonów, etc. nie zmieniają się z roku na rok, więc nawet nadejście wolnej Polski, wiązałoby się z grą w otwarte karty z państwami paktu wojskowego. A o tym jak bardzo państwa zachodnie cenią nas, doskonale przekonaliśmy się 1 września 1939r.

Rozmawiałem również kilkakrotnie z wojskowymi na temat postaci Kuklińskiego, żaden z nich nie widzi w nim krzty bohatera. Dla nich przysięga, obrona kraju i rozkaz są święte. Na wypadek wojny w latach 80 napadnięci zostalibyśmy nie przez ZSRR, tylko przez Zachód. Obawiam się, że na wypadek ewentualnej inwazji wojsk radzieckich, nikt w NATO nawet nie kiwnąłby palcem.

Konkludując, uważam go za zdrajcę. Nie wystawia się swoich pobratymców (mam na myśli Polaków oczywiście) do strzału, za pieniądze, w napiętej sytuacji politycznej, niezależnie od koloru aktualnie panującej władzy. Współcześnie bohaterem jest Polak ponad podziałami, który potrafi działać dla dobra kraju niezależnie od aktualnej opcji politycznej.

Caleb_King

Bardzo dobrze napisane, zgadzam się.

Caleb_King

Tak samo jak zdrajcami byli powstańcy listopadowi, R.Traugutt w powstaniu styczniowym i wielu innych uczestników tych powstań. Też złamali przysięgę wojskową.

Ja tylko dla jasności przypomnę główne komunistyczne zbrodnie na Polakach. NKWD zaczęło mordować Polaków już w latach 30 XX wieku tzw operacja polska NKWD 130 tysięcy zabitych Polaków mieszkających w ZSRR, potem 17 września 1939 agresja sowiecka na Polskę rozstrzeliwanie polskich jeńców, deportacje 1,5 mln ludzi na Syberię w latach 1939-1941, zbrodnia katyńska łącznie 22 tysięcy zamordowanych. W chwili agresji na ZSRR przez Niemcy w 1941 roku wymordowano około 40 tysięcy więźniów przebywających w więzieniach NKWD, wcześniej powstanie w Czortkowie w 1940 i masakra powstańców, potem deportacje po II wojnie światowej z ziem PRL około 40 tysięcy ludzi na Syberię, z ziem wschodnich dawnej II RP około 40/50 tysięcy ludzi, obława augustowska i wymordowanie około 600 akowców do tej pory nieznane miejsce pochówku, obóz koncentracyjny w Świętochłowiach i zamordowanie około 2 tysięcy więźniów. W związku z powyższym Związek Sowiecki jest odpowiedzialny za ludobójstwo na narodzie polskim.

antyk97

Każdy zdrajca jest czyimś bohaterem...

Nie można porównywać czasu zaborów i PRL - czy w PRL tępiło się polską kulturę i język? Nie! wręcz przeciwnie. Zaryzykuję stwierdzenie, że PRL bardziej krzewiło w nas polskość i dumę z bycia Polakiem niż jest to teraz. W czasach PRL nie byłoby 'rolowania na bekstejdżu', 'bukowania' biletów (czy innych przypadłości językowych), pedalstwa, celebrytów nie wiadomo skąd i innego cholerstwa. Nie jestem broń Boże lewakiem, post-komunistą, etc. tylko mam swój rozum i patrzę na rzeczy obiektywnie. Z narodu mającego własną świadomość, ograniczoną co prawda przez cenzurę wypowiedzi, stajemy się globalistyczną papką ganiającą do centrów handlowych w niedzielę, zamiast krzyża jest żółte M.

Służalczości w wydaniu ni wschodnim, ni zachodnim nie uznaję i uznawać nie będę. Dla mnie bohater działa dla dobra Polski, a nie dla Amerykanów, czy innej nacji. Kiedyś było ZSRR, dzisiaj jest NATO, jedno i drugie jedna swołocz. Piszecie że żołnierze LPW strzelali do niewinnych w Gdyni, a do kogo strzelali żołnierze WP, gdy prawie cała wioska w Afganistanie została zrównana z ziemią?

Pytanie na koniec, jeżeli ZSRR okupował naród polski, to kto okupował naród rosyjski? Ich przecież więcej zginęło z rąk komunistów, a cenzura była o wiele ostrzejsza.

ocenił(a) film na 7
Caleb_King

PRL krzewiło polskośc i dumę???!!!! ahahhahh zwłaszcza o faktach historycznych

xIssabell

Przeczytaj cały kontekst tego zdania, a potem chichocz. Pisałem już wcześniej o cenzurze.
W PRL, wskutek izolacji od zachodniej Europy i braku mediów takich jak np. Internet, więc globalna papka nie docierała do nas w takiej ilości jak obecnie. Otwarte granice sprawiły, że coraz więcej jest śmieci językowych, zaczyna się świętować np. Halloween, czy Dzień Św. Patryka, a na wigilię zaczyna się serwować kaczkę w pomarańczach.

ocenił(a) film na 7
Caleb_King

Przeczytałam. Ok, zły internet, globalna papka, centra handlowe -zgadzam się, niefajne zjawisko. Natomiast, jeżeli uważasz, że PRL wspierała POLSKĄ kulturę, język, krzewiła patriotyzm to polecam poczytać trochę więcej na ten temat.

xIssabell

Napisałem również 'bardziej niż teraz'. Czyli niekoniecznie, że wtenczas propagowanie bycia Polakiem było optymalne. Kultura i język - współcześnie trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś sfinansował np. 'Potop' w takim kształcie w jakim go widzimy.. Żeby sfilmować 'Ogniem i Mieczem', Hoffman wiele lat zbierał fundusze. TVP miała de facto misję społeczną i nie pokazywała pseudo-celebrytów jak tańczą, śpiewają, czy Bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze.

Nie jestem absolutnie zwolennikiem PRL, jedynie zwracam uwagę na to, żeby patrzeć na tamten okres obiektywnie, bo tak jak nie wszystko złoto co się świeci, nie wszystkie aspekty tamtych czasów były skrajnie złe.

Rozumiem, również, że twoje wystąpienie jako autorytet ("polecam poczytać") ma swoje uzasadnienie w rzeczywistości, a nie jest to utarty frazes z forów internetowych.

ocenił(a) film na 7
Caleb_King

to fakt, nie mieliśmy wtedy amerykańskiego shitu, a kultura oznaczała kulturę na jakimś poziomie no i była cenzura , która poza tym, że niestety dusiła wolność polityczną, to także nie pozwalała na zalew chamstwa i maksymalnej tandety w mediach.
Współczesne wolne media rozpowszechniły wszystko, także rzeczy złe na skalę masową. I to jest na pewno minus. Ale nie ma ideałów.

ocenił(a) film na 8
Caleb_King

A ja myślę, że w złym kierunku idziesz porównując jedynie PRL do teraźniejszości. Przeanalizuj cały okres istnienia Polski, mam nadzieję, że dojdziesz do podobnych wniosków co ja. Polacy (i zapewne nie tylko Polacy) z usposobienia lubią narzekać i "walczyć o swoje", "bronić swego". Aby bronić potrzebny jest jednak jakiś agresor, a jak go nie ma, to naród się zabawia.

Odnieś to do PRL-u. Mieliśmy agresora w postaci ZSRR, który oficjalnie był "sojusznikiem". Zbrojnie nie było możliwości z nimi wygrać aby się wyzwolić i przepędzić "sojusznicze wojska". Walczono więc "kulturalnie". Patrioci krzewili w kulturze to co Polskie, widzieli w tym jakiś cel, aby społeczeństwo nie zatraciło tożsamości narodowej, a społeczeństwo, które było zniewolone czekało i pozytywnie odbierało nowe "dzieła".

Teraz odnieś się do teraźniejszości. Nie ma żadnego okupanta, więc z kim walczyć? Po co i komu tworzyć nowe dzieła, skoro została nam jedynie zabawa, tańce, hulanki i swawola. Czasem trafi się jakiś patriota, który chce coś dobrego zrobić, jakiś film z przesłaniem nakręcić ... to go w większości wyśmieją, bo odbiorcy na rozrywkę są nastawieni, a przy braku odpowiedniej frekwencji na następny film już go nie stać finansowo.

ocenił(a) film na 6
xIssabell

Popieram Caleb_King, też mi się wydaje, że wbrew pozorom za PRL więcej było w ludziach patriotyzmu i dumy narodowej niż dziś. Może po części był to element strategii komunistów, ponieważ chcieli polskość przeciwstawić "zgniłemu Zachodowi" i umocnić Polaków w ich tożsamości po to, żeby przypadkiem nie zapatrzyli się na zachodnie wzorce.

Fakty są jednak takie, że to właśnie za PRL polska kinematografia osiągnęła niebywały poziom artystyczny, który do dziś jest ceniony przez zachodnich reżyserów (Scorsese np.). "Faraon" i "Ziemia obiecana" były nominowane do Oscara. Po '89 roku nie produkowano już tak dobrych filmów i do dzisiaj polski przemysł filmowy jest na dnie.

Również w PRL zekranizowano i tym samym spopularyzowano największe polskie powieści, podwaliny naszej tożsamości narodowej - wspomniany Faraon i Ziemia obiecana, Lalka, Nad Niemnem, Trylogia, Noce i dnie, Wesele, Rękopis znaleziony w Saragossie.

To za PRL wydano największe skarby polskiej literatury ze świetnymi (w większości) opracowaniami naukowymi, a to za sprawą serii Biblioteka Narodowa wydawnictwa Ossolineum. To samo wydawnictwo w wolnej Polsce jest na skraju upadłości, a my, poloniści, musimy posiłkować się 50-letnimi reanimowanymi trupami książek z wystrzępionymi okładkami, bo w wolnej Polsce nikomu nie opłaca się w profesjonalny sposób wydać kanonu podstawowych dzieł polskiej literatury. Wolą drukować Grocholę albo biografie Nergala i Rusin.

To za PRL triumfy święcił teatr telewizji. Były programy popularnonaukowe, programy dla dzieci. Dziś wywala się z ramówki 15-minutową dobranockę, bo TVP musi zarobić na reklamach. Tymczasem setki tysięcy złotych jest trwonionych na gaże pseudocelebrytów, którzy są traktowani jak bogowie za to tylko, że zgodzili się pieprzyć jakieś pierdoły zasiadając w jury idiotycznego show "Jak oni śpiewają/tańczą/gotują/ubierają się".

Za PRL też tworzono więcej inicjatyw dla młodzieży, bardzo popularne było harcerstwo i OHP, które krzewiły w młodych ludziach ideę pomocy drugiemu i kształtowały charakter. Dziś łebki po 15, 16 lat nie mają co ze sobą zrobić, jak rozładować energii i z nudów nawalają słabszych, chodzą na ustawki, rozwalają przystanki, piją, palą i wsadzają nauczycielom kubły od śmieci na głowy.

Mimo ponad 20 lat od zmiany ustrojowej kilka milionów Polaków wciąż żyje w ubóstwie, setki tysięcy wyjeżdżają za chlebem za granicę, bezrobocie jest dwucyfrowe. Za PRL nie było może bogactwa, ale dzieciaki mogły przynajmniej wyjechać na ferie czy wakacje, a ich rodzice nie musieli wydawać po 500 zł na komplet podręczników do szkoły.

Nie chcę gloryfikować w PRL, chciałam tylko zauważyć, że takie bezrefleksyjne piętnowanie tego systemu też jest błędem. Każdy ustrój ma swoje wady i zalety i niestety PRL nie można odmówić tego, że mimo cenzury kultura (także ta obywatelska) miała się dużo lepiej niż dziś, w "europejskiej" Polsce.

adonae

bardzo dobrze powidziano - dodam ze Za PRL odbudowano kraj ze zniszczen wojennych nie za unijne piniądze
ale z wyrzeczen milionów obywateli , powstalo 1000 szkól na 1000 lecia panstwa polskiego elektrfikacja wsi
Przykładem jest film- Konopielka-powstawały huty i zakłady zaczela pojawiac się motoryzacja kraj się rozwijał
ale najważniejsze ze to były zakłady POLSKIE nie obce .Dzisiaj kupujac obcy towar nabijamy kasę obcym oni maja pracę nie my. My zostalismy biednymi konsumętami .

adonae

W 95% zgadzam się z tym co napisałeś. Zarówno jeśli chodzi o film, literaturę, teatr telewizji czy inicjatywy dla młodzieży.

Napisałeś:

"...Każdy ustrój ma swoje wady i zalety i niestety PRL nie można odmówić tego, że mimo cenzury kultura (także ta obywatelska) miała się dużo lepiej niż dziś..."

Miała się lepiej, ale nie dzięki PRL, tylko pomimo.

adonae

Ależ Szanowna Pani kocha ten swój PRL. Miał on jakieś wady wedle Szanownej Pani, czy też był Rajem, prawdziwą krainą mlekiem i miodem płynącą?

A współczesna Polska ma jakieś zalety wedle Szanownej Pani, czy też jest istną kapitalistyczną gehenną?


"Mimo ponad 20 lat od zmiany ustrojowej kilka milionów Polaków wciąż żyje w ubóstwie, setki tysięcy wyjeżdżają za chlebem za granicę, bezrobocie jest dwucyfrowe. Za PRL nie było może bogactwa, ale dzieciaki mogły przynajmniej wyjechać na ferie czy wakacje, a ich rodzice nie musieli wydawać po 500 zł na komplet podręczników do szkoły."

Zadajmy sobie pytanie czemu tak jest. Czy nie przypadkiem dlatego, że 50 lat gospodarki centralnie planowanej pozostawiło rządom III RP w dziedzictwie finansowego trupa, z gigantyczną czarną dziurą zamiast budżetu (dzięki wspaniałym wielomiliardowym samobójczym pożyczkom Edwarda Gierka), hiperinflacją, archaiczną gospodarką opartą na nierentownym przemyśle, i nędzą tak skrajną w ostatnim etapie agonii, że dystrybucja żywności zachodziła za pomocą kartek? I cały ten burdel wynikał również z zachwalanych przez Szanowną Panią fundowanych z kredytów ferii, wakacji, i innych ulg społecznych.

Warto spytać Tatę i Mamę o podstawowe fakty na temat historii PRLU zanim zacznie się wychwalać w niebo głosy ten ustrój na łamach internetu. Jest tylko jedno pytanie, czy Szanowna Pani jest aż tak bezdennie głupia i niewyedukowana, iż nie zna nawet podstawowych faktów historycznych, czy też specjalnie kłamie niczym radziecka propaganda, przedstawiając fakty wyłącznie w korzystnym dla siebie świetle?

"Nie chcę gloryfikować w PRL"

Szanowna Pani poświęciła 100% swojej wypowiedzi właśnie na gloryfikowanie PRLU.

Nie muszę nawet pytać który ustrój uważa pani za lepszy. Żal mi tylko tych kilku tysięcy osób zamordowanych i skatowanych na śmierć w tymże Pani cudownym PRLU (dwie takie osoby były przyjaciółmi moich rodziców), które poświęciły życie żeby takie kanalie jak Szanowna Pani mogły w nieskrępowany sposób wypisywać swoje mądrości.

ocenił(a) film na 6
White_T

Po pierwsze, jesteś ordynarnym prostakiem, który obcą osobę wyzywa od "kanalii" tylko dlatego, że wyraziła swoje zdanie niepasujące do twojej wizji świata. Szkoda, że twoi rodzice, którzy tak sumiennie poinformowali cię o demonicznych mrokach PRL-u, nie umieli wpoić ci czegoś tak podstawowego jak kultura osobista i szacunek do ludzi.

Po drugie:
"(dzięki wspaniałym wielomiliardowym samobójczym pożyczkom Edwarda Gierka),"
Ekipa styropianowców zadłużyła przez 25 lat swoich nieudolnych rządów nasz kraj na kwotę 20 razy większą i nic nie dała ludziom. Dziś zaciąga się gigantyczne długi i wyprzedaje majątek zgromadzony właśnie za PRL. Za Gierka się zadłużaliśmy, ale przynajmniej w coś się inwestowało, mieliśmy wypracowany jakiś majątek narodowy - te pieniądze nie szły w próżnię tak jak obecnie. Większość dróg, autostrad, trakcji kolejowych, szkół, szpitali będących obecnie w użyciu to inwestycje zbudowane jeszcze w PRL. Większość taboru kolejowego to trupy z lat 70-80, które non-stop się psują, ale nikt nawet nie kiwnie palcem, żeby je wyremontować. Jednocześnie rządzący nie mają żadnych skrupułów żeby kupować (włoskie, a jakże, bo po co dać zarobić polskim fabrykantom?) Pendolino za ponad 2,5 miliarda zł, które... nie mają gdzie jeździć, bo po nieremontowanych od czasów Gierka torach kolejowych nawet nasze rodzime 30-letnie trupy ledwo się poruszają. Nie wspomnę już o rozsprzedaniu majątku narodowego za bezcen, narażenie budżetu państwa na straty idące w miliardy złotych, wyprzedanie zachodnim koncernom fabryk i zakładów, które wystarczyło jedynie zrestrukturyzować, aby czerpać z nich zadowalające zyski i zachować ludzi przy pracy.

Dziś jedyne majątki, jakie posiada większość społeczeństwa to majątki wypracowane jeszcze za PRL - mieszkania własnościowe, domy, działki i tylko dzięki temu egzystują jeszcze na jakimś poziomie. To się tyczy starszego pokolenia, ale już młodych ludzi nie stać na nowe mieszkania, stają się niewolnikami banków na 30 lat. Na dodatek państwo ograbia ich z 1/3 uczciwie zarobionych pieniędzy, a w zamian daje dziurawe drogi, brak przedszkoli i 3-letnie kolejki do lekarzy.

"Czy nie przypadkiem dlatego, że 50 lat gospodarki centralnie planowanej pozostawiło rządom III RP w dziedzictwie finansowego trupa, z gigantyczną czarną dziurą zamiast budżetu"
Tak, to przez ten okropny PRL polityczni bonzowie kupują sobie stół do ministerstwa za 300 tysięcy złotych, to przez PRL buduje się szpital za 400 mln złotych, który stoi pusty, sprzęt medyczny za setki milionów, którego się nie używa, sprzęt komputerowy dla policji, który kurzy się w magazynach, to przez PRL kupuje się Pendolino za 2,6 mld, które nie jeździ, ustawia się przetargi na milion złotych za wiatę przystanku autobusowego, daje milionowe odprawy prezesom spółek skarbu państwa, zwiększa się liczbę urzędników o 10 tys. w ciągu 6 lat, wydaje się setki tysięcy na prywatne loty ministrów i polityków z Warszawy do Gdańska, z Brukseli do Warszawy, płaci się największą stawkę za kilometr autostrady w Europie, buduje najdroższe na świecie stadiony po 2 mld złotych sztuka, które nie umieją się same sfinansować itd. No, ale przecież wszystkiemu winien Gierek. (btw, dług Gierka Polska spłaciła w 2009 roku, dotychczasowego nie spłaci pewnie nawet i za 100 lat).

"Żal mi tylko tych kilku tysięcy osób zamordowanych i skatowanych na śmierć w tymże Pani cudownym PRLU"
Nie uderzaj już w te martyrologiczne tony, bo mówimy teraz zupełnie o czymś innym, o ekonomii, a właściwie pisałam w moim poście o stanie kultury. Ale każda okazja dobra, żeby cynicznie wykorzystać pamięć ofiar PRL do zgnojenia przeciwnika w dyskusji. To takie typowe.

Wątpię też, by ci, o których mówisz walczyli o taką Polskę jak dziś - skorumpowaną, zadłużoną, niedbającą o własnych obywateli, z 13% bezrobociem, z coraz bardziej pogłębiającą się przepaścią między biednymi i bogatymi, w świadomy sposób okradającą Polaków z ich ciężko zarobionych pieniędzy. Przejedź się do mniejszych miejscowości, a zobaczysz, jak pięknie się ludziom żyje w "wolnej" Polsce - albo bezrobocie, albo zapierdalanie 10 h dziennie 6 razy w tygodniu. Nie podoba się? To wypad, na pana miejsce jest 10 osób, a pan niech zdycha z głodu, bo dla przedsiębiorcy (nota bene, którego państwo dusi podatkami) liczy się zysk.

A wolność słowa to mogę sobie wsadzić gdzieś. Mogę nawet wydać książkę "Spier*alaj Tusku z Polski" i co to da? Da mi pracę? Odsunie Tuska od władzy? Nie, bo to jeden wielki teatrzyk, obłuda i kłamstwo, te same gęby od 20 lat w sejmie, to samo towarzystwo kolesi w perfidny sposób manipulujący opinią publiczną, żerujący na pieniądzach wypracowywanych w pocie czoła przez rodaków.

ocenił(a) film na 10
Caleb_King

Patrotyzm pn. 'AK - zapluty karzeł reakcji" i 'Katyń zrobili Niemcy".... Krzewienie kultury poprzez zabranianie śpiewania "Czerwone Maki na Monte Cassino" albo piosenek o Lwowie..................... Tak na marginesie też uważam, że mamy teraz w tv ciężkostrawną papkę zamiast np "Kabaretu Dudek", który miał tekściarzy tysiąckrotnie inteligentniejszych od cenzorów.... Ale sory dupiane programy sa w tv bo ludzie to oglądają. Mając do wyboru recital np Ewy Demarczyk na tvp Kultura wybiorą "Gwiazdy pierdzą w stołki"..... Wybór jest tylko trzeba wyjśc poza to gówno co jest w głownym nurcie...A bilety można rezerwować a nie bukować...Ja to robię od dawna i jakoś funkcjonuję:)

ocenił(a) film na 7
Caleb_King

Czy twierdzisz, że skutki działań Kuklińskiego nie były dla Polski korzystne? Mam na myśli znajomość planów ataku UW, idąc przez Polskę, na NATO, która to znajomość uczyniła cały ten, przez dziesiątki lat przygotowywany plan bezużytecznym i niemożliwym do zastosowania.

Nie twierdzę, dodaję,ze zostałby zastosowanym. Jednak był w czasach Kuklinskiego rozważany. Mógł zostać, gdyby totalni fanatycy wiary w komunizm i rewolucję bolszewicką, podjęli drugą po akcji armii Budionnego, próbę. Ten jeden człowiek swoim aktem zdrady LWP to uniemożliwił.

Ten akt zdrady był jednocześnie aktem wierności Polsce jako krajowi, Polsce jako narodowi choć nie Polsce jako wasalskiemu państwu zależnemu od sowietów. Dobrze gdyby tamta Polska umarła, a narodziła się nowa, wolna i niepodległa. Takiej dzisiaj nie ma, a jutro możemy stracić nawet te fragmenty niezawisłości co dzisiaj mamy. Ale to już nie jest jego wina, to wina cwaniaków z Magdalenki, którzy paktowali z komunistami - zdrajcami Niepodległej, którzy dotrzymali potem umów, gdy naród się rwał do niepodległości, bo pacta są serwanta, i wreszcie tych co dla pieniędzy, władzy politycznej i duchowej, podzielili go i omotali, tak że dzisiaj jest pariasem Europy, wyludniającym się, nieszczęśliwym, gdy 3% społeczeństwa żyje jak pączki w maśle, a reszta nie ma co do garnka włożyć i traktowana jest przez media jak głupcy, którymi można manipulować pierdołami do woli, zamiast robić politykę i dbać o dobro wspólne, siłę kraju, obronność, prawa obywateli, tworzenie się klasy średniej etc.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones