jacy zostali wymyśleni :)

oj nakombinowali. Dziwne uczucie przy seansie, zważywszy na rozpoznawalność fonetyczną pana Daniela.

„Dzieje Mistrza Twardowskiego” są obrazem wybitnym. Rola Diabła odgrywana przez R. Królikowskiego wydaje się wręcz dla niego napisana, podobnie ma się rzecz z D. Olbrychskim w roli tytułowej. Renesansowy Kraków został w filmie odwzorcowany z niebywałym wręcz pietyzmem. Na uwagę zasługują piękne kostiumy, czy baśniowe...

Myślę że główne wątki oparte są na świetnej lekturze Kraszewskiego. Można nacieszyć się klimatem. Dwa świetne utwory w ścieżce dźwiękowej, dobra gra aktorów. Mamy przecież takie fajne baśnie i legendy, czemu ich nie kręcą?

...grała Anna Korcz???? W zyciu bym nie powiedzial..

Pilnie poszukuję płyty z muzyką instrumentalną z tego filmu. Album był wydany przez firmę KOCH International przeszło 10 lat temu. Interesuje mnie tylko oryginał w przynajmniej dobrym stanie. Możliwa również wymiana - np. w ofercie posiadam na wymianę oryginalną płytę CD z nagrodzoną Złotymi Lwami muzyką Marka...

z podejściem do tego filmu i miałem rację. Beznadziejnie zrobiony, nawet jak na tamte czasy, młody Olbrychski raził po oczach, tą swoją niedorozwiniętą miną, a muzyka, który chyba miała byc psychodeliczna, dopełniła obrazu nędzy i rozpaczy.

Nigdy juz pan Gradowski nie zrobil tak dobrego filmu jak AKADEMIA PANA KLEKSA i tyle w temacie.

Dosyć dawno oglądałam ten film, do tego trafiłam na niego zupełnie przypadkowo na jakiejś stacji regionalnej, ale oglądało się całkiem przyjemnie. Niby to taka zwykła bajeczka o Panu Twardowskim, ale jest coś co powoduje to, że mogłabym ten film obejrzeć jeszcze kilka razy. Chodzi mi tu o postać Szatana, w którego...

Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. W czasie II wojny światowej uczestniczył aktywnie w ruchu oporu. Po powrocie do Polski pracował w Objazdowym Teatrze Komedii Muzycznej w Warszawie. Wykształcenie aktorskie zdobył u I. Galla, zdając w 1952 roku egzamin eksternistyczny w warszawskiej PWST. W 1949 r. był aktorem...

nie podobal...nie moglam ogladam tego filmu, a nie wypadalo mi wyjsc z kina...dla nie nic fantastycznego...nie polecam go ponownemu ogladaniu przede wysztkim sobie...bo nie mam ochoty..Krolikowski byl niezly..ale to wszystko...nie lubie takich filmow i juz. koniec. kropka

...spier***lić. Tak niesamowita historia z polskich podań i legend jako podstawa dla tak
wirtuozerskiej katastrofy. Ten film jest mozaiką zażenowań.