1. Dlaczego Matejewski się zabił?

W nagrodę za to iż wykonał międzynarodowe zadanie podsunęli mu broń, gdyż nie był tak popularną postacią jak Kruszon czy Grand którzy żyją do tej pory. Aż pachnie "realizmem".

3. Czemu nie wyciągnęli Perły z więzienia?

Generał Matejewski wyciągnął Perłę z więzienia, chyba że coś przeoczyłem.

4. Skoro Grand żyje to po co ta szopka z pogrzebem?

Też chciałbym wiedzieć. Pewno dlatego, że najlepiej jak ktoś kto nie jest kryształową postacią, a w przypadku Granda to praktycznie w 100% czarny charakter to lepiej niech oficjalnie zginie niż miałby być ścigany listem gończym. Grand przeżył ze względu na komercję. To bardzo popularna postać, być może nawet bardziej niż Kruszon.

5. Czy Rita porwaniem córki Kruszona odkupiła winy?

Zapewne tak. Innym nie było dane odkupić swoich błędów z przeszłości.

Pobierz z internetu wszystkie odcinki. I obejrzyj jeszcze raz całą 3 serię. Bo chyba trochę przysypiałeś.

2. Pendrive. Stawiam, że na nim było coś o synu albo coś o Ricie.
3. Wyciągnęli
4. Oficjalnie Jacek Wielgosz "Grand" nie żyje. Za robotę dla wywiadu dostał nową tożsamość. Po to ta szopka.
6. Kaja zabił Grand w Pałacu Kultury
7. Ciężko jednoznacznie powiedzieć. Wiadomo, że pracował dla Al-kaidy. Ale Matejewski też mógł mieć z tym coś wspólnego.

1. Dlaczego Matejewski się zabił?

Mówiąc najprościej,bo tylko taki a nie inny zostawiono mu wybór,choc przyznaje że rozwiązanie mało realistyczne, i nie sądzę żeby generał z żandarmerią sobie nie poradził. Ale trzeba było się go pozbyc (choc moim zdaniem był najlepszą postacią trzeciej serii, lepszą nawet niż Kruchy i Grand), więc się go pozbyto. "Umarł król,niech żyje król"...


2. Co dostał Grand od Matejewskiego?

odpowiem najbanalniej jak się da.Pendrive'a.
Tajemnicą jest to co było na nim,ale nt. jest osobny wątek na forum - z tego co pamietam ostatnie pomysły to 1.Coś o jego dziecku 2.Coś o Ricie.
Ja pierwotnie stawiałem że jest to coś co umożliwi mu start w nowym życiu - nowa tożsamośc,dane, konta bankowe?
Ale obecnie jestem skłonny się zgodzic że było to coś o Ricie - Wiesiek był z nią dośc blisko, pod PKiN był zaskoczony widokiem Granda, na pogrzebie był sam - w mojej opinii, Rita wykonała swoje zadanie, więc mogła odejśc, może nawet musiał zrobic to sam wiesiek,a dowody były na pendrive.Ale tooczywiście tylko mój domysl.

3. Czemu nie wyciągnęli Perły z więzienia?

Wyciągnęli, Matejewski na prośbę Kruchego wyciągnął. Poza tym Kruchy jak wrócił do domu gadał z Perłą, i nawet prawie strzelili piwko-prawie bo piwka nie było ;0. Jeśli tego nie zauważyłeś,na pewno oglądałes ten odcinek?

4. Skoro Grand żyje to po co ta szopka z pogrzebem?

Żeby wyczyścic mu konto? Pokazac wszystkim że chłopak zginął żeby mógł zacząc nowe życie albo wykonywac inne zadanie?

5. Czy Rita porwaniem córki Kruszona odkupiła winy?

Ciekawy sposób na odkupienie win, nie ma co ;). W mojej opinii nie - Matejewski nie wydał Rity, żeby pracowała dla niego - porwanie Agatki było jednym z zadań, ale nie odkupiło win bo po co pracowałaby dla niego poźniej. Jak pisałem wyżej, w mojej opinii Rita wykonała swoje zadanie, więc mogła "odejśc', może nawet była to częśc umowy generała z Grandem?

6. Co się stało z Kaiem?

zapytam ponownie - na pewno oglądałeś TO? Grand wyrzuca Kaja z okna PKiN, mówiąc do Kruszona że go osłania ;)

7. Z czyjego polecenia On zabijał? powiedział tylko gdzie jest Sofie, a nic o zleceniodawcach

Zabijał z polecenia Matejewskiego, wyjaśnione jest to chyba wystarczajaco jasno - może z polecenia kogoś jeszcze, bo Grand mówi "zdradziłeś nas". To że nie widzieliśmy, nie znaczy że nie powiedział - same zabówstwa ludzi z afery "gangu aktorów" nakręcił generał.

8. Jak to Topor nie mógł zabić Granda, przecież on zabił mu syna. Topor zabijał wcześniej a tego nie mógł??

Wątek poruszany już wcześniej,hipotezy różne, nie chce mi się nawet wymieniac - mówiąc po krótce - za krótki był.
Wymyślona naprędce hipoteza robocza - Topór i Kanibal zapłacili za Granda wspólnie, Topór go ekstremalnie wymęczył, ale tak żeby żył, bo żywy musiał do Francji dojechac, i w jakiś sposób,w drodze,przejął go wywiad - to oczywiści swobodna gra wyobraźni, o innych pomysłach poczytaj we właściwym wątku.

PS. Polecam jeszcze raz obejrzec całą serię,bo chyba zgubiłeś kilka momentów po drodze - jak będę miał kiedyś wolny weekend też pewnie tak zrobię, niektóre rzeczy na pewno się rozjaśnią ;)

Sharkey tu nie chodzi o to, że generał nie poradziłby sobie z żandarmerią, czy kimś tam innym. Była taśma, inforamcje posiadane przez CBŚ, które kompromitowały Matejewskiego. Wybuchła by głośna afera, Matejewski byłby skompromitowany i poszedły siedziec. Zdawał sobie z tego sprawę, dlatego wybrał "honorowe" rozwiązanie.

Grand zabił Senta?

5. Czy Rita porwaniem córki Kruszona odkupiła winy?
Myślę, że to chodziło o to że Kruchy na początku nie chciał się zgodzić na propozycje Matejewskiego dlatego zlecił porwanie Jego córki. I to właśnie Rita z ekipą miala to wykonac.
Sądze ze Rita pracowala dla wywiadu bo ten jej cały Wiesiek celował w głowe Granda jak było po akcji z bombą w 12 odcinku a byl on razem z Matejewskim i tesztą wywiadu! Nie jestem w 100% pewna ale myślę ze to własnie o to chodziło. :)) a z resztą odpowiedzi zgadzam sie z Sharkey :)

no z piątym pytaniem tez się zgadzam z Sharkey... tylko troche to rozwinęłam :)

1 Matejewski się zabił bo juz chyba nic mu nie zostało. On przez ten jak to ujęto "błąd młodości" był już spalony w wywiadzie itd. ( a moze grozila mu matka Jubego :D )

2.Mysle ze to cos o Ricie. Rita przeciez pracowała dla wywiadu to Matejewski pewnie wiedział gdzie ona jest. a Grand juz bedzie wiedzial co z nia zrobic

3.Perła wyszedł z więzienia. Przeciez gada z Kruchym w ostatnim odcinku.

4.Bo bedzie bohaterem przewodnim 4 sezonu...:)
5. Tak jak Grand dostał zadanie we Francji tak Rita musiała porwac corke Aldony.
6. Zamienił sie w kukłe i spadł z pałacu kultury.
7. Al Kaida?
8. w "Oficerze" Kondeja mowi Toporowi ze musi pomagac policji bo inaczej wyjdzie na jaw kogo im wystawił. Może wywiad szantażował go tak samo?

W pytaniu 3 chodziło mi o to czemu tak długo Perła siedział w pierdlu, a nie wyszedł po wyk. zadania?

1. Matejewski po staropolsku ocalił honor. Z taśmy wynika, że Matejewski sprzedał bombę atomową serbom 12 lat temu. Najlepszym wyjściem tuszującym sprawę była śmierć Generała.

Jeszcze jedna rzecz, która mi nie daje spokoju to Rybak. Kurcze, nie lubię tego gościa, nie podoba mi się jego zachowawczość. W nic się nie angażuje, może się czegoś boi? W ostatnim odcinku widać, że bohaterom też działa na nerwy. Jakbym miała powiedzieć, jak według mnie wygląda i zachowuje się psychopata, to powiedziałabym, że właśnie tak, jak Rybak.

A co do samobójstwa Matejewskiego - zaraz pewnie pojawią się głosy, że nie pokazano ciała...

I jeszcze jedna wątpliwość: czy Beata wie, że ojciec jej dziecka żyje? I na ile była wplątana w jego sprawy? Ten tekst w parku do Kruszona "twoja wina, twoja bardzo wielka wina"...

No i Rita. Nie znoszę baby ale to dla mnie jedna z bardziej intrygujących postaci całej trylogii. Ten jej pozorny chłód i opanowanie - strasznie podobało mi się jak podczas tortur nad Borysem stała przy oknie i jak się chciała odezwać to pierwsze słowo "gdzie..." wyszło jej jakoś tak skrzekliwie i piszcząco i jak się potem poprawiła "gdzie to jest", wypowiedzianym z tym opanowaniem. Strasznie ciekawi mnie jej motywacja. Znowu ktoś mi zarzuci miłość do telenowel ale będę się upierać, że jednak była trochę zazdrosna o Beatę.

Pewnie, że była zazdrosna. Kto twierdzi inaczej, nie rozumie kobiet :P Jej wspaniały żołnierz posuwał jakąś tam dziennikarkę, kiedy ona wyciągała go z więzienia... Ja nie wykluczam, że to mogła być jedyna motywacja. Choć bardziej prawdopodobne jest to, że był to decydujący powód, ale nie jedyny...

Zraniona kobieca duma to żywioł;) Ale nie mogę się nadziwić jej wyrachowaniu. Przecież jeszcze jakieś 3 minuty przed tym jak wydała Granda, bzykali się w samochodzie. Trzeba mieć chyba nerwy ze stali, żeby odwalić taki numer. Dlatego strasznie jestem ciekawa konfrontacji tych dwóch postaci. Tylko obawiam się, że nowy Grand po przejściach, z synkiem na karku i Beatą może być zbyt ludzki aby gołymi rękami udusić Ritę... Uwielbiam Cielecką a ta rola... hm... zła kobieta;)

To, że jest zazdrosna dawała Grandowi odczuć już wcześniej. Ale nie sądzę żeby to był jedyny powód. Tam jednak w dużej mierze chodziło o pieniądze a być może nawet o jakiś układ z Toporem. Zazdrość czasem powoduje różne nieszczęścia, ale Rita raczej nie jest osobą łatwo poddająca się emocjom. Poza tym wcale nie było po niej widać jakiegoś gorącego uczucia do Jacka Wielgosza. Zazdrość była ale powodowana ambicją - tak jak napisał Michael - nie mogła być przecież gorsza od jakiejś dziennikarki.

Jest jeszcze jedna ciekawa kwestia,

W Oficerach jest scena, kiedy Rita wychodzi z wiezienia od Granda, a przy jej samochodzie czeka róża...Później rozmawia z kimś przez telefon dziękując za tę różę...Z kimś kto jak twierdzi cały czas jest w pobliżu...
O kogo wtedy chodziło (tzn. kto zostawił jej ten kwiat)? Może ktoś pamięta?

Moim zdaniem zazdrość z wydaniem Granda Toporowi nie miała nic wspólnego i będe się upierał przy tej opinii. Jej chodziło o ten milion, Grand przestał być jej potrzebny, miała Wieśka, ciekawe czy poznała go przed czy po sprzedaniu Wielgosza. W ewentualnej czwartej serii liczę na to, że Rita poniesie konsekwencje wystawienia Granda. I nie chcę, aby nasz legionista po prostu dał jej kulkę w łeb, wolałbym, aby ją pomęczył przed śmiercią. Chociaż, czy on teraz jest zdolny do czegoś takiego? Szkoda, że w "Trzecim Oficerze" Jacek stał się porządnym człowiekiem, w przypadku kogoś takiego to raczej trudne. Myślałem, że będzie pałał żądzą zemsty, chociaż ocierając się o śmierć Wielgosz może zerozumiał swoje błędy.

Phaestos tym kimś, kto zostawił róże być może był Wiesiek.

Jacek nie stał się dobrym człowiekiem!

Zrobił coś dobrego, ale to nie znaczy, że się zmienił. Pamiętacie jaki był dobry dla Malwiny? I co? Nie przeszkodziło mu to w pobijaniu rekordów świata w rozwalaniu policjantów na czas! ;) Uważam, że gdyby powstała 4 seria, konieczny byłby efektowny rewanż Granda, taki on już jest - to leży w jego naturze. A dzięki bujnej wyobraźni, aż strach pomyśleć co wymyśli dla swojej małżonki ;)

Oby to nie była tylko kulka w łeb, bo to w żaden sposób nie przyniesie mu satysfakcji:)

Mi się wydaje, że o Wieśku wtedy jeszcze nie ma mowy. To pewnie Topor, którego Rita też obdarowała namiętnym pocałunkiem... Chyba, że Kanibal...

Topor to by jej tulipany zafundował a nie różę :P

A to na pewno była róża? Rzeczywiście, bardziej by mi pasował tulipan...

Matejewski był najlepszą postacią w serialu. Zaraz po nim Kruchy i pod koniec Grand. Wogole akcji nie rozwinęli nic :/ Jak widziałem pogrzeb to się dziwiłem czemu nie pokazali akcji jak Grand ginie, ale potem się wyjaśniło, końcówka należała dla niego. Wogóle takie wprowadzenie Granda i Kurszona razem dziwne bardzo !!! Przecież przez Kurchego zabił siostrę, a oni sobie żartują, piją razem, Grand pyta o Aldone i wogóle szczęśliwy. Nie zdziwiło mnie jak Kruchy dostał wyższą rangę :) Czekałem aż to powiedzą :) A co do Matejewskiego to musiał się zabić za błędy w przeszłości i dlatego tak bardzo mu zależało na odnalezieniu bomby i wogóle, to wszystko z jego winy, ale zapłacił surowo za to. Dużo się namęczył i zginął... Teraz pewnie Kruchy i Aldona zrobią sobie dziecko, że wszysto się już skończyło :)

To już koniec OFICERA ogólenie ? Więcej części nie powstanie ? Mogli by coś wymyślić i oczywiście Borys główna rola, bo bez niego serial jest słaby !!!

To była zdecydowanie róża...
Osobiście wydawało mi się, że mógł to być albo Mond albo Matejewski (to nawet z treści rozmowy wydało mi się wtedy bardziej prawdopodobne, ale z uwagi na TO chyba jednak nie).

P

Wtedy też ostawiałam Matejewskiego, zwłaszcza, że ich samochody były jakies takie podobne (chyba oboje jeździli srebrnym audi ale mogę się mylić). Ale to chyba jednak był Mond.

mam pytanie; za co grand jest ścigany przez mafie marsylijską ?

Za akcję u Topora. Rozwalił tam człowieka od Marsylczyków i agenta wywiadu francuskiego - przynajmniej zgodnie z tym, co powiedziała Rita Kruszonowi...

Olala, o co chodzi z tymi samochodami? Coś przegapiłem w Oficerach? Widać było jakiś samochód, kiedy Rita odbierała tę różę?

I za to właśnie lubię Granda :) Z jednej strony Marsylczycy, z drugiej polska policja i wywiad francuski, a ten sobie wchodzi w środku transakcji z dwoma braćmi ciotecznymi ;) rozwala wszystkich i zabiera pieniądze... Noż faktycznie - nie dziwię się, że patrzą na niego jak na żyjącą legendę :)

Widać bardzo ładne, srebrne audi, to samo, którym nasza femme fatale odjeżdża po sprzedaniu Granda.

Nie oglądałeś "Oficera"? Przecież zabił im dwóch kurierów, dodatkowo przejął kasę z transakcji u Topora.

Lub dwóch kurierów jeśli przyjąć, że Rita kłamała Kruszonowi w czasie rozmowy przed kąpielą :)

Grand zabił jednego, Zidan brata Kanibala, ale i tak akcją kierował Wielgosz, więc wiadomo kogo obarczono za to odpowiedzialnością...

Ale wiesz o co mi chodzi? O to co Rita powiedziała Kruszonowi w restauracji u Topora - jakoby ten de Ville (czy jak mu tam było) był oficerem francuskiego wywiadu i wtyką u Marsylczyków...

Moim zdaniem to był zwykły kit, ewentualnie wtyką mógł być ten drugi Francuz, ale na pewno nie brat Kanibala, tak mi się wydaje. Ale i tak słowa Rity były raczej kłamstwem.

Tak to był kit. "Pracuje dla rządu jednego z krajów zachodniej europy". Coś takiego powiedziała. Potem, że nazywa się Rita Devil i że ten Devil był jej mężem i oficerem francuskiego Wywiadu. Zrobiła to, bo miała na celu sprawdzenie Kruszona.Aha a potem Grand powiedział Kruchemu przy stoliku: "Przepraszam cię za ten żart, ale musiałem się upewnić".... "Mam pewien plan.." I zaproponował napad na bank.

Moim zdaniem na pendrivie ktory otrzymal Grand od generala byl bilet do nowego lepszego zycia :)

Zauwazcie jak Grand mowi do Matejewskiego :

Obiecales mi cos ? i wtedy dostaje co chcial.

Uwazam ze to byly wszelkie dane piny do kart i inne aspekty otrzymania przez Jacka nowej tozsamosci.

Co do klasyfikowania wszystkich trzech czesci moim zdaniem Oficer jest jedyny i niepowtarzalny zdecydowanie
numer jeden w calej trylogi , wlasnie skonczylem ogladac
18 raz cala pierwsza serie i pewnie siegne po nia jeszcze
z kilkanscie razy,prawdziwe arcydzielo :)

Trzecia serie uratowal moim zdaniem tylko i wylacznie Sent , jego postac byla bardzo wyrazista i ciekawa.
Jurek mial podwojne zycie i swoj wlasny swiat.