Odcinek 2

Przerażona Olga przyjeżdża pod kamienicę, w której napadnięto na Ewę. Widzi opatrywaną nieprzytomną kobietę, która podawała się za jej matkę. Ewa na szczęście żyje… Na miejscu jest Marczuk. Pani komisarz informuje Sawicką, że kobieta, która się z nią ... wczoraj kontaktowała, została zamordowana! W więzieniu Czarny rozmawia z „Bestią” - Dariuszem Tyńcem. Dowiaduje się, że mężczyzna rzeczywiście śledził zamordowaną Monikę i był w jej mieszkaniu. Widział wtedy, że dziewczynę odwiózł Maciej Rakowiec – mąż szefowej fundacji „Dla innych”. Czarny natychmiast chce przekazać tę informację Oldze. Sawicka włamuje się na miejsce zbrodni. W mieszkaniu znajduje znajome pamiątki sprzed lat. Zaskakują ją tam policjanci. Kiedy Olga nie chce oddać im starego zdjęcia swojej matki, zostaje zatrzymana. W areszcie pojawia się prokurator Staniak – ten, który w procesie oskarża „Bestię”. Chce aresztować pisarkę. Tymczasem Zosia i Kamil decydują się zbadać trop prowadzący do fundacji Rakowców - zgłaszają się tam do pracy jako wolontariusze. Są świadkami kłótni młodego chłopaka z kierowcą Rakowca, Arturem. Okazuje się, że zaginęła siostra chłopaka, a Artur może być w to zamieszany. Zosia i Kamil postanawiają podstępem zdobyć informacje z telefonu kierowcy. Po zakończonej akcji dziewczyna rzuca się na szyję Kamilowi i go całuje! Wieczorem Zosia i Ewa jadą pod ostatni adres z nawigacji Artura w dniu, w którym zaginęła wolontariuszka. Na miejscu widzą kogoś, kto jest Ewie bardzo dobrze znany… W areszcie pojawia się przerażona Elżbieta, żona Czarnego. Mówi, że ich synek Staś został porwany, a na wycieraczce znalazła zdjęcie chłopca z wydrapanymi oczami! Rozjuszony Czarny zaczyna dobijać się do drzwi celi „Bestii”…