Serial mi się podobał, choć niektóre sceny i kadry żywcem przeniesione z uniwersum "Ghost In The Shell", a niektóre jeszcze z "Akiry". Jak zwykle Europejczycy mają kartoflane nosy, a potwory muszą mieć macki. Ale polecam jak najbardziej, bo akcja zawikłana i wciągającą.
PS. Zauważyliście, że w przyszłości w kontynentalnej Europie będzie ruch lewostronny? ;-)