Jak to jest możliwe, że pani NADkomisarz (tak jest tytułowana w serialu, na fw jest inspektorem, a na
filmpolski nawet nadinspektorem(?!)) nie wie jak działa roztwór potasu? Osiągnęła ten stopień w
wieku lat 30, czyli musiała się czymś odznaczać, ale przy tak elementarnych brakach wiedzy? I
jeszcze podkreślają jaka to ona wykształcona itd.
Ooooo! Napewno jest wykształcona (a raczej "wykształtowana") jak "tfurcy" tego "seriala"... Czy tak ciężko wymyślić nazwę fajek?! Czy trzeba brać ją z internetu ("Damaro")?! A może to jest kryptoreklama?! A może po prostu wszystkich, którzy oglądają to "arcydzieło", postrzega się jako tępych "oglądaczy" a nie widzów?! Przecież nie wszyscy, którzy odlądają od czasu do czasu TuskVisioN są "oglądaczami-watykańcami". Zaglądają tu czasem "widzowie-Polacy".
Czyli pozostali to nie Polacy - opcja niemiecka... Szczegół - a robi się polskie piekiełko.
Po co wrzucasz tu TuskVision i inne takie bzdety w dyskusji o jakiś pierdołach, które nie przeszkadzają specjalnie w odbiorze serialu, który jest całkiem dobry.
Widzowie-Polacy - TuskVision - co miało to miało wspólnego z serialem, który jest na Ipla czy Polsacie ? Mamy jakąś formułę nie pokazywania marek produktów - piwa, papierosów w filmach i jest to przyjęte, scenarzysta, czy reżyser się nad tym nie rozwodzi, czepianie się szczegółów do któregoś tam miejsca po przecinku jest śmieszne.
ok, rozumiem, oburzenie, ale to jest serial który oglądają różni ludzie i to, że ja wiem co takiego powoduje roztwór potasu (za dużo Ostrego Dyżuru i House'a w młodości :P) nie znaczy, że każdy to wie i dlatego ona się o to pyta, żeby zostało wyjaśnione. seriale tak mają :)
Można to było przekazać inaczej w prosty sposób- ona mówi: Aha, ok, a potem do Tamary i Czyża np. że chciano spowodować zatrzymanie akcji serca :)