Jak czekacie na poniedziałkową premierę w tv, to a sio, przepraszam.Wiele rzeczy, które forumowicze przewidywali, się okazało prawdą. Ja np domyślałam się, że za kierownicą czerwonego wozu siedziała Iza a nie zły Zadara, ale fakt faktem, chłopca zabiła i odjechała. Nie domyślałam się roli dziadka Franka w "dobicu" Izy po wypadnięciu z okna klubu i przeniesienia na most itd. Było do przewidzenia, że Hermanowa pęknie i przestanie kryć męża, że Piotr i Tomasz zza tych krat wyjdą. Psychologia postaci Izy mi się jakoś nie klei: ambitna i ładna dziewczyna z prowincji chce się wybić i ma romans z szychą. Po wypadku z synem Marii Gradoń nie zrywa z Zadarą, tylko daje mu sobą manipulować. I dlatego nawiązuje romans z Tomaszem? Czy to uczucie jest szczere? Czy Zadara chce dzięki temu mieć wgląd w śledztwo? A po co Iza jeszcze się wplątuje w sex-relacje z synem Tomasza? Też jej Zadara kazał? I już naprawdę ostatnie pytanie, ale ono po obejrzeniu serialu nurtuje mnie najbardziej: dlaczego Iza wplątuje Piotrka w narkotyki? I to nie weekendowo-imprezowo, tylko doprowadza do prawdziwego uzależnienia. I ją Zadara w to wciągnął i młodego kazał częstować? Dziwne to...