Hej, czy może mi ktoś wyjaśnić kwestie z alarmem, oglądałem serial i czytałem książkę i bardzo mnie to nurtuje. Cała "tajemnicza" historia opiera się na tym że nikt nie wychodził z domu bo był włączony alarm. Nawet w opisach mamy "alarm przez całą noc był włączony, a okna i drzwi zamknięte". A tu cyk i w nocy wszyscy wyłażą z domu? Serio? Kordian był w firmie ochroniarskiej i potwierdził że alarmu nikt nie ruszał. Policja też to sprawdziła. O co kaman?
To jak oglądałeś serial skoro nie widziałeś akcji? :D Matka dziecko uśpione schowała do szafy. Po wyłączeniu alarmu w celu poszukiwań córki, została wtedy przekazana do uprowadzenia.