Przepraszam za ewentualne błędy i składanie, piszę z telefonu i jest już późno. :))

Wszystko fajnie się rozwija,szkoda że te wszystkie ciekawostki będą musieli upchnąć w jeden ostatni odcinek,ale sam jestem ciekaw.Poza tym też czuję nie dosyt i jestem ciekaw co się wydarzy w tym ostatnim odcinku

No, to wydaje się najgorsze. Być może przełożą coś na kolejny sezon, ponieważ wątpię, aby udało im się wyjaśnić tyle niewiadomych w zaledwie godzinę. Szkoda, zwrot daje poczucie jakby miała być dopiero połowa sezonu, a to już koniec.

Podejrzewam, że za wszystkim stoi Magda, nawet za śmiercią Eweliny

Mnie w ogóle nie zdziwi jeśli za wszystkim będzie stał ten blondynek z policji.

Fakt, też może tak być

Ewelina została uduszona, wątpię aby udało jej się ją dogonić, biorąc pod uwagę, że tamci ją ścigali quadem. Ale ten sposób ułożenia ciała i jej śmierć wydaje mi się nie jasna. Lucjan był handlarzem broni, raczej by jej nie udusił. Mógłby ją przesłuchać, zastrzelić, pobić na śmierć ale udusić? Tym bardziej, że fizycznie jej ciało było w idealnym stanie. Sam aż do wyjaśnienia, myślałem, że może ona żyję, bo nie było widać na niej żadnych zadrapań czy obrażeń.

Do tego można dołożyć ułożenia ciała, może to przypadek? Wiedzieli o tym jedynie agenci CBŚ oraz uczniowie, a dokładnie Tymek, który widział zdjęcia Asi. Choć w tym odcinku można zauważyć, że plotka już się rozeszła i większe grono zna przeszłość belfera, choćby wspominając na lekcji o dobrowicach. Ale po co to? Gdyby belfera tam nie było to prawdopodobnie mógł nie zauważyć nawet tego. CBŚ dotarło na miejsce dopiero po wydarzeniu, gdy była tam już jakaś lokalna policja. Nawet jeśli mieliby w tym jakiś udział to byłoby to po prostu głupie i mogłoby ich zdradzić.

jeżeli potwierdzi się fakt że likwidacja Lucjana to jedynie zemsta za śmierć Eweliny to wtedy serio można twierdzić że twórcy serialu rozminęli się z rozumem

Dlaczego? To wydaje się być sensowne, chociaż mógłby być w tym jakiś głębszy sens. Sama mina Radka podczas tej akcji dawała nieco inne odczucie. Ale motyw wydaje się być zrozumiały, zginęła dziewczyna za którą mogą wszyscy ładnie polecieć, nie tylko ze stołków. Radek pewnie czuł się też nieco za to odpowiedzialny, więc przysługa była w pełni na miejscu.

Wróć do tego jak wcześniej on traktował belfera mając na niego haka, robił z nim co chciał. Nachodził go w domu, groził jego rodzinie, dyktował warunki. A teraz spójrz na sytuację z tego odcinka, jak Zawadzki go zatrzymuje na drodze. Radek nawet nie stawia oporu, więc że w pełni na to zasłużył i jest za to w pewnym sensie odpowiedzialny. Jego wina, teraz to belfer ma o wiele większego haka na niego. Jeszcze wtedy bez dowodów, ale oskarżenie jest poważne.

Gdyby Lucjan wyszedł z tej akcji żywy, rozpoczęłyby się przesłuchania. A o co by go pytali? Dlaczego zabił tą dziewczynę w lesie. Lucjan i Belfer byli jednymi ogniwami łączącymi Radka z Eweliną (nie licząc ludzi z jego zespołu). Przynajmniej tak rozumował Radzio. Zabijając Lucjana Radek załatwił dwie sprawy - wyświadczył przysługę belfrowi (licząc pewnie, że w ten sposób kupi jego milczenie) i zatarł jeden z tropów łączących go ze sprawą morderstwa w lesie.

Radek byc moze tak myslal tylko my wiemy ze Lucek jnie zabil Eweliny - jak Belfer stwierdzil skad facet ktory go na oczy nie widzial wiedzial jak lezala Asia i tak samo ulozyl Eweline

Eweliny nie zabił "pionek" ktoś udusił ją z zimną krwią garotą niczym najemnik a to też trzeba umieć ten "gracz" jest wyszkolony. Tymek nie używał by garoty tylko prostackiej metody (chociaż mogę się mylić) na zdjęcie Eweliny zareagował przerażeniem (o rany, zabił ją) poinformował kogoś o tym jak ułożone jest ciało ALBO ktoś dobrze znał sprawę w Dobrowicach...

Nie jest to potwierdzone, że jej nie zabił. Nikt obecnie o tym nie wie, można jedynie spekulować na ten temat. Sądzę, że Radek ładnie podsumował tą sytuację w barze, a jak jest naprawdę to dowiemy się albo w finałowym odcinku, albo w ogóle. Wtedy musi nam wystarczyć podsumowanie Radka i zabójce jako Lucka.

Jakbyśmy się nie dowiedzieli w finale to było by zawiedzenie. Zwłaszcza że do Lucka by to nie pasowało żeby zabijać Ewelinę jak z niego by zrobili morderce to słabo. On by się chętnie poddał gdyby wiedział że to psy idą "Ruscy udają psy" dopiero kiedy strzelił w Kędzierskiego i zobaczył że on ma kamizelkę skumał że to prawdziwe psy a nie żadni ruscy.

ja opieram sie na tym co Belfer mowi do Radka ze ten facet nie widzial o Asi i nie ulozyl by Eweliny tak samo

Ale mnie ten Tymek niepomiernie wku#wia. Nienawidzę takich zbuntowanych, zblazowanych smarkaczy. Myślę, że to on stoi za śmiercią Eweliny, zło wylewa się z niego hektolitrami, oby spotkała go zasłużona kara.

Mnie też wkurza,ale chyba każdy ma takie odczucia,co do śmierci Eweliny to moim zdaniem na pewno jest w to zamieszany ale to chyba nie on ją zabił,no nie wiem,ostatni odcinek wszystko wyjaśni,jak ja wytrzymam do niedzieli xd

Jego reakcja na zdjęcie Eweliny (pewnie z policyjnej bazy danych) pokazuje że czuje się za to odpowiedzialny ale to nie on ją zabił on jest tylko pionkiem a głównego gracza poznamy w finałowym odcinku.

Wiem, że jej nie zabił, nie miał takiej sposobności, natomiast nasłał na nią kogoś i zapewne zasugerował jak ułożyć ciało, żeby jeszcze bardziej dokuczyć belfrowi.

Rodzice Magdy mogą być zamieszani w to. Czy podczas strzelaniny w szkole, ojciec Magdy nie podszedł do ojca Iwo i nie powiedział mu, żeby zabrał żonę stąd bo ich zlinczują? Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że to Iwo jest "terrorystą".. Dopiero jak się wychylił zza okna, żeby dobić Karola wszyscy zobaczyli kto strzela. Co myślicie?

O ile są rodzicami Magdy.
W 2 odcinku ojciec, jeszcze zanim zwrocił się do taty Iwo, dostrzegł coś w oddali (gdy przejeżdżała karetka), po czym na chwilę opuścił żonę i rodziców Iwo. Zauważył ktoś ten moment i wie, co mógł zobaczyć?

Ewidentnie poszedł w kierunku dwóch mężczyzn stojących przy barierkach (policjant ich częściowo zasłaniał w kadrze). Może znajomi z policji (choć byli "po cywilnemu")?

Zobaczył karetkę ułożył sobie w głowie że są ranni lub zabici i poleciał się czegoś więcej dowiedzieć, o tym że to Iwo strzelał mógł się dowiedzieć od kogoś z okna pytanie tylko kogo jak oni wiedzieli że są przy oknie zanim je jeszcze otworzyli... Iwo postarał się w 2/3 do pełni szczęścia chciał się jeszcze pozbyć Magdy chyba nawet bardziej niż Karoliny stąd pierwsza skoczyła tak chętnie.

A może Iwo miał po prostu do wykonania trzy zadania? 1. Odciąć obiekt od świata zewnętrznego. 2. Zneutralizować ochronę i opanować budynek. 3. Opuścić obiekt. No i wtedy w łazience już wiedział, że trzeciego punktu nie zrealizuje...

Nie sądzę, po jego słowach "zawsze się komuś upiecze, Tobie też się upiecze szpiclu" ewidentnie Iwo miał za cel osobę a nie ucieczkę.

a co jeśli Iwo sam zalicza się do tej trójki i sam miał zginąć po wykonaniu zadania?

Z tego co widać w zapowiedziach 8 odcinka widać na zdjęciu 3 zaznaczone osoby - Karolina, Magda i Iwo. Być może Iwo chciał zabić Magdę i Karolinę i na końcu siebie. Nie udało się jedynie dorwać Magdy...

W drugim odcinku akcja nie musiała być liniowa, bo musiano by ekran na dwie części podzielić by pokazać na raz dwie lokacje . I ten tekst o linczu mógł być po tym jak już dowiedzieli się że to Iwo strzela.

Ona miała halucynacje, przecież belfer był już kiedyś w kuchni i na kolacji w salonie.

No coś ty, póki co dla widza był dostępny wyłącznie salon i ten korytarz od drzwi. To wszystko. Ale na początku również pomyślałem, że to może jakieś halucyny, ale nie. Raczej nie. To popsułoby cały mroczny klimat.

To jest mylenie tropów. Tak samo jak scena na komendzie i stwierdzenie tego gościa po tym jak się tamci obruszyli ,,to nie oni'' Widz już poszedł tą ścieżką i dopisuje scenariusze ale wyjaśnienie zapewne będzie prostsze niż utkana przez nas ,,rzeczywistość'' Choć ten dom jest dość ponury z zewnątrz bo było już parę jego klatek. One się chyba nie zatruły tylko zjadły ekstazy dlatego ma tamta takie jazdy.

Według mnie ktoś z policji jest w to zamieszany, może ten szef? Zagrał tego "dobrego", mówiąc Radkowi, że wie o Ewelinie i będzie to ich tajemnica. Może też nie bez powodu akurat w momencie śmierci Eweliny wysłali Radka do jakiegoś zabójstwa, ponieważ chcieli pozbyć się jej "obstawy"? Mieli też dostęp do akt z dobrowic, ułożenie Eweliny w ten sam sposób co Asi Walewskiej może być więc także ich sprawką...

Dokladnie, wyslano Kędzierskiego do innego miasta , zeby miec lepszy dostep do Eweliny . I to ten szef w okularach czekał na spotkanie w klubie z Tymonem...