Może mi ktoś wytłumaczyć jakie było w końcu powiązanie między Portierem, Karolem a dziećmi którzy byli na tajnym szkoleniu i o co chodziło z ostatnią sceną w komisariacie bo wydaje mi się że ten ostatni odcinek trochę zbyt chaotycznie zrobiony żeby to ogarnąć.
Ja się czuję jakbym w twarz dostała. Beznadziejny finał. To jednak prawda, co ktoś tu pisała 2 tygodnie temu, że zakończenie beznadziejne i cały PR C+ będzie miał pełne ręce roboty.
Po prostu zrobili was wszystkich w balona, nie mieli zadnego dobrego pomysłu, wiec wstawili szkołę szpiegów a z belfra zrobili Jamesa Bonda, w następnym sezonie bedzie miał licencje na zabijanie. Dno dna, żenujący serial dla ćwierćinteligentów.
Po pierwsze weź ustaw UWAGA SPOILER tak dla innych ;) i już tłumacze ;)
Portier był pewnie wtyką wywiadu w szkole obserwował miał na wszystkich na oku przy tym monitoringu, sama dyrektorka powiedziała że on zaproponował Karola jako nowego nauczyciela Biologii. Wydaje mi się że oni razem prowadzili ten projekt z dziećmi z domów dziecka i chcieli go wdrążyć w tej szkole (fakt to jest pokręcone te grupy preppersi, Lucek) takie za dużo tego ale co poradzić. Końcówka w komisariacie to po prostu wstęp do 3 sezonu w którym Belfer będzie tym razem króliczkiem wywiadu a nie Kędzierskiego i partnerować mu będzie Magda, a jak wzięli mu telefon to po to żeby usunąć zdjęcie Kędzierskiego z Eweliną. Zrobili sobie idealną furtkę do 3 sezonu ;)
Brakuje tylko kilku odpowiedzi, choć może one ostatecznie nie są ważne: co stało się z ciałem Karola? Koledzy z wywiadu jest posprzątali? Co stało się z jego żoną (rozumiem, że ona też była agentką, a może nawet nie żoną), z Tymkiem? Czy to były ich dzieci? Pewnie wrócili do swojego życia i sprawa została zakończona. Czy to ten facet "Świnia", haker, wypłynął w rzece w Wałbrzychu? Na razie tyle mi przychodzi do głowy.
to mnie jeszcze zastanawia:
1) dlaczego zabił tak naprawdę Kędzierskiego? (to, że był za blisko mnie nie przekonuje)
2) skoro portier był wtyką agencji to czemu nie miał za grosz instynktu samozachowawczego i od razu dał się zabić
3) po co były te tajne lokalizacje Tymka?
1) Doszedł do tego że Tymek organizuje spotkania OCENA zagrożenie dla operacji.
2) Nie spodziewał się że Iwo będzie do tego zdolny żeby to zrobić (nie tak był szkolony).
3. Tzn?
ad 3. na blogu swojej dziewczyny udostępniał tajne lokalizacje (miedzy innymi klub, w którym zginał Kędzierski). Po co to było? Bo chyba mi to wytłumaczenie umknęło w takim razie
bo Karol się bał że ktoś podejrzy Tymkowi wiadomości i takie zamieszanie robił z tymi zagadkami na blogu xD
Ciało Karola zabrał wywiad, z żoną to właśnie nie wiadomo wypuściła Martę i nie wiadomo co dalej z nią pewnie uciekła albo przerwała akcje bo Karol wypadł z gry.
Taka drobna uwaga, że wywiad nie zajmuje się werbowaniem licealistów we własnym kraju do zwalczania rodzimych terrorystów, ale pozyskiwaniem informacji za granicą. Agenci służb antyterrorystycznych, bo to pewnie byli oni, potrafią chyba komunikować się z CBŚ, zeby nie wchodzić sobie w operacyjne akcje.
Ale interpretacja niedomówień niezła :)
W co najmniej 1/3 to nie byli licealiści, ale w 2/3 faktycznie bez sensu. Chyba że Iwo i Tymek też meli lewe rodziny.
Skoro padało słowo terroryści, to raczej chodziło o CAT ABW (Centrum Antyterrorystyczne), ewentualnie jakaś inna komórka zajmująca się handlarzami bronią, prochami. Żaden to „wywiad wewnętrzny”’, ani „wywiad wojskowy”, nie wystarczy przebrać się za żołnierza, żeby kompetencje przejmowały służby wojskowe. Na marginesie SKW to kontrwywiad, wywiadem wojskowym zajmuje się SWW. Analogicznie ABW i AW.
To była zdecydowanie grupa cymbałów z tajemniczej nieistniejącej służby, ktora „znika” naraz trzech swoich przykrywkowców, w tym co najmniej jednego niezrównoważonego, czym ściąga na obiekt operacyjny (szkołę) zainteresowanie mediów i pozostałych służb, a ta misterna gra operacyjna zostaje rozpracowana przez polonistę za pomocą scenariusza Balladyny :)
Ale zajmuje się głównie werbowaniem na studiach, na interesujących ich kierunkach. Zwykle dotyczy to studentów ostatniego roku. Magda sama powiedziała, że ma 23 lata.
albo skąd Karol znał ułożenie ciała Asii Walewskiej i po co zrobił to samo z tą młodą? I skad sie tam wzial skoro Ci na quadach ją gonili a nie Karol
Tymek zadzwonił do niego i mu powiedział o ułożeniu ciała w końcu to jego mentor, mogli sprawdzać Zawadzkiego dokładnie po tym jak zaczął węszyć.
Sprawdzali go bo za bardzo interesował się tą sprawą ich zaginięcia. Np. Udowodnił Magdzie że wcale nie była w Paryżu.
skoro Ivo był tajnym agentem to nie trafia do mnie argumentacja, że zrobił masakrę w szkole, bo się zakochał w Magdzie. Idiotyczne tłumaczenia. Poza tym takie dzieci chyba powinny mieć silną psychikę, żeby je szkolić na agentów, jakkolwiek nie brzmi to naciąganie wszystko
Plan był taki żeby zabić dziewczynę w której się zakochał MAGDĘ, człowieka co wyrzucił go ze sztuki KAROLA, i tego co zabrał mu role w Balladynie SŁAWKA.
O sorry zapomniałem o Portierze Zygmuncie (dobre pytanie czemu jego chciał załatwić)
tajny agent wywiadu chciał zabić "kolege" bo zabrał mu role w spektaklu?
serio to do Ciebie trafia? :D
Trzy osoby miały zginąć: Magda, w której się zakochał, a która go nie chciała oraz Karol z portierem. Obaj byli w wywiadzie (znaczy, to nie jest ten właściwy wywiad, czyli szpiedzy rozsyłani po świecie, tylko tajniacy w strukturach krajowych służb) i przez nich Magda musiała robić takie rzeczy (Iwo widział, co z nią robi Lucek). Zginął portier, Iwo myślał, że zabił Karola, ale wiedział, że zamiast Magdy trafił Karolinę. Stąd 2/3.
ogólnie Iwowowowi czy jak mu tam przepaliły się styki, co widać w pierwszych odcinki i wizyta u psycholog, przejęcie szkoły to miała być próba przed przejęciem elektrowni przez ludzi lasu, a Iwo ulepszył plan i dodał trochę od siebie
O ułożeniu ciała powiedział mu ten cały młodociany haker, który dowiedział się od kolegi świnki z internetu, kiedy odwiedził go w domu(włamanie do komisariatu policji za pomocą DRUKARKI :D)
A co do tego skąd Karol wziął się w lesie to jest jakaś magia, jedyne wytłumaczenie jakie widzę to cynk od Magdy, która tę czarnowłosą(sorry, imion tych wszystkich ludzi nie pamiętam) wystawiła na strzał.
A tamci mogli ją już znaleźć(albo i nie) i po prostu wrócić w domku
No chyba raczej był winny w tym sensie, że był handlarzem broni i CBŚ szukało go dwa lata. Żywy lub martwy - sprawa rozwiązana. Nie zabił Eweliny, na to wychodzi, ale chyba wtedy jeszcze o tym nie wiedzieli, miała to być niejako zemsta za dziewczynę, a przy okazji zamknięcie sprawy. Chyba, że czegoś nie ogarniam.
Wiesz co to pewnie chodziło że to sam Kędzierski wysłał bo po co tak krył to xD
SMS-a wysłał Karol. Miał nadzieję, że Kędzierskiego wyeliminuje Lucjan. Przełożeni Radka uznawali węszenie w liceum za stratę czasu.
Powiem Ci szczerze, że odpowiedzi można wymyślić na wszystkie pytania, ale akurat zadałeś jedno z tych gdzie ja tych odpowiedzi nie kupię bo będą wyssane z palca i "pozostawione widzowi do interpretacji własnej" :)
Można pójść tropem kolegi wyżej, a można wymyślać własne teorie, bardziej lub mniej prawdopodobne
dokladnie- mozna by jeszcze spytac kto wyslal sms-a o Ruskich i dlaczego Tymek jako jedyny z tych mlodych agentow mial rodzine- czy to tez byli ludzie podstawieni?
Kędzierski zabił go za Ewelinę. Powiedział w barze Zawadzkiemu w 7 odcinku, że pociągnął go do odpowiedzialności bez sądów itd...
To tylko jeden z powodów, ale faktyczny i najważniejszy to zatarcie śladów ze współpracy z Eweliną.
Nie ma co ogarniać, bo to jakieś żarty. Trójka dzieciaków była tajnymi agentami, Karol był ich mentorem, a portier wkręcił Karola na stanowisko nauczyciela, czyli był "człowiekiem agencji" w tej szkole. O ile dobrze pamiętam było powiedziane, że od wielu lat wykorzystują tę szkołę. Karol przekroczył swoje uprawnienia zabijając policjanta, dlatego blondyna, która go zastrzeliła nie poniosła żadnych konsekwencji za jego odstrzelenie. Dwóch panów na końcu to jakieś szychy z agencji postawione nad Karolem. Jeden z nich udawał chyba ojca Ivo. Ciężko jest utkać misterną fabułę, scenariusz Belfra to jakiś wyrzyg.
Całkowicie się zgadzam z opinią. Tanie szokowanie, nic więcej. Nic się kupy nie trzyma.
Szukać logiki w czymś do czego scenariusz współtworzył maciej stuhr to karkołomne zadanie. Jak najszybciej zapomnieć bo od tej żęnady raka można dostać.