Akcja reklamowa od ponad pół roku, wielkie oczekiwania... a tu dialogi cieniutkie, średnie aktorstwo (zwłaszcza policjanci - poza grubym) - zalatuje serialami TVN dla gospodyń...
Klimatu na razie żadnego, więc nie porównujcie tego serialu do Miasteczka... czy The killing - to nie ta liga.
Udane polskie seriale kryminalne to: Glina, Pitbull i Paradox. Na poziomie: Pakt i Służby specjane a tu na razie cieniutko...
Po dwóch.
Teraz po kolejnych momentami mogę podnieść na 6... ale tylko momentami
Według mnie świetny początek. Nie ma co porównywać do Gliny czy Pitbulla, gdzie była pokazana Policja, tutaj mamy w głównych rolach dzieciaki, które na swój wiek zagrały dobrze. Muzyka, zdjęcia - świetne. Póki co dwa odcinki, żeby wyrokować należy obejrzeć cały sezon. Historia fajna, próbują podejść pod produkcje skandynawskie i trochę im się udaje, choć według mnie trochę za bardzo rozwinęli już wszystko w tych dwóch odcinkach, choć może to dobrze, że nie ma przeciągania, a akacja idzie dynamicznie. Oglądam dalej i czekam na jakieś twisty.
Dzieciaki? Człowieku, cała obsada grająca licealistów ma lat 25 wzwyż, więc nie wiem o jakich dzieciakach mówisz.
Tylko ta grająca denatkę ma 20.
Ich aktorstwo jest mocno średnie... Znakomicie wypada natomiast w roli wuefisty Simlat, całkiem nieźle Głowacki. Stuhr nie pasuje do roli nauczyciela, ale jakoś sobie radzi.
Niepokojące jest natomiast to, że jeszcze przed premierą zaplanowano sezon 2 - to źle świadczy o jakości tego serialu. Widzowie chcą w finale poznać mordercę, dowiedzieć się czegoś, a nie żeby ktoś zrobił z nich debili.
Chyba sporo wiesz o byciu debilem. Ty lepiej wiesz czego chcą widzowie w finale i o serialu źle świadczy, że jest planowany jego 2 sezon...NO COMMENT
Nagromadzanie wątków i stawianie w fabule kolejnych pytań bez odpowiedzi na poprzednie, to zły zabieg. Inteligentni widzowie chcą się czegoś dowiedzieć po pierwszym sezonie, poznać jakieś odpowiedzi, a nie czekać do następnego sezonu nie widząc nic, bo producent chce zarobić więcej kasy. Wróże więc szybką klapę.... Dlaczego obrażasz ludzi, którzy mają inne zdanie? Spier dalaj, pajacu. ;)
Twoje zdanie nikogo nie interesuje i nie próbuj się rzucać, bo choćbyś zesrał się miękkim g ównem to pozostaniesz takim samym zerem.
He he, koprodukcja TVN, więc w ogóle sie nie pomyliłeś (łaś). Mam dokładnie te same odczucia. Dostajemy słabą podróbę seriali, które wspominasz.
Co do "Gliny" i "Pitbula" zgadzam się, ale "Paradoks"? Pomimo Lindy i kilku epizodycznych ról już teraz widać, że "Belfer" to wyższa półka. Dialogi ok, a co do aktorstwa - wszyscy ze starszego pokolenia grają lepiej niż w swoich poprzednich serialowych rolach, od Cieleckiej po Królikowskiego, a młodzi (z jednym może wyjątkiem) też dają radę.
Paradox za mistrzostwo świata Zielińskiego - zwłaszcza sceny i dialogi z Grycewicz, muzyke z czołówki kocham do dziś (Lindę jakoś przeżyłem)
Wg mnie dobry był jeszcze Kryminalni. Jakoś po prostu wg mnie jest dobry. Oczywiście niektóre odcinki wiały troche... ale generalnie udany.
Drugi odcinek lepszy i odsłania więcej fabuły, nie mniej znowu dźwięk i dialogi są tak zgrane, że chciałbym napisy do polskiego serialu - techniczna zgroza naszych produkcji.
Kiedyś straszyłem, że będę oceniać dźwięk w polskich filmach i będę surowy, ale w serialu chyba nie ma nawet wymienionych dźwiękowców, żeby ocenić ich pracę. Na minus dla mnie, także muzyka, która w serialu nie odgrywa większej roli i nie wzmacnia fabuły, a jest totalnie neutralnym zapychaczem, który można podłożyć pod dowolny obraz.
Średniawe, jednak solidne. Po pierwszych dwóch odcinkach postacie wydają się napisane bardzo schematyczne w dodatku wszystko jest takie... jednoznaczne. Chociaż jak na realia polskich seriali to nie jest takie złe.
Zgodzę się. Oczekiwałam fajnego, ciekawego programu, ale jak narazie irytują mnie te tanie chwyty nieprzystosowane do naszych realiów. Widać, że szkoła dobra (liceum), a tutaj mamy jakiś chojraków co przeklinają do nauczyciela i biją się na rozpoczęciu roku szkolnego. Aktorstwo młodzieży pozostawia wiele do życzenia i psują percepcję całości. Dużo fajnych aktorów starszych i mam nadzieję, że oni trochę podratują ten serial, jednak Stuhr narazie też bez szału.
Rozumiem, że te "44" to wiek? Na dodatek jak widzę tok myślenia jak 70-a...Po 1 - jaka "dobra szkoła"? Po 2 - odejdź czasem od kompa, stań w pobliżu liceum na przerwie, popatrz, posłuchaj..."Nikt" nie przeklina, nikt się nie bije, do tego filmiki w necie czy "fejsie" co wyrabiają z nauczycielami...
Wahaha, zdecydowanie nie wiek, pracuję z młodzieżą i bardzo dobrze pamiętam te czasy. Może kwestia środowiska, ale gdy widzę młodych ludzi w liceum (nie technikum, czy zawodówka) z tzw. dobrych bogatych domów i nagle jednego chłopaczka, który męczy drugiego ucznia przed szkołą, przeklina w obecności nauczyciela i do tego jawnie obraża innych uczniów to wybacz, ale zaczynam wątpić, że nikt jakoś specjalnie na to nie reaguje. Jasne, zdaje sobie sprawę, że jest taka młodzież nawet w tzw. "dobrych szkołach", ale na pewno nie zachowuje się tak ostentacyjnie, bo w tym wypadku telefon do rodziców, zawieszenie itp. Jak wspomniałam wcześniej pracuję z młodzieżą i zdaje sobie , że przeklinają i czasami obrażają swoich nauczycieli, ćpają i ruchają się po kątach, ale na pewno nie chwalą się w tym obecności osób dorosłych, a tutaj to niestety ma miejsce. Zresztą duże znaczenie ma tutaj aktorstwo młodzieży, bo gdyby jakoś wiarygodniej wypowiadali swoje kwestie to może byłabym w stanie to uwierzyć, a tak to niestety. Wygląda jakby młodzież z warszawki znalazła się nagle w małym mieście. Poza tym mnóstwo błędów typu - przesłuchiwanie dzieci bez zgody czy wiedzy rodziców, zwierzanie się uczniów już na pierwszej lekcji z nauczycielem czy zaproszenie na skromną stypę nowo poznaną osobę, która nie miała nic wspólnego z ich córką. Poza tym serial jest nad wyraz oczywisty - mamy seksistowskiego nauczyciela i jedno spojrzenie wystarczy by stwierdzić, że uwodzi swoje uczennice, mamy dziennikarza wariata walczącego o prawdę, złych biznesnemów i skorumpowanego policjanta. Same klisze, które nie składają się na ciekawą historię.
Akurat z tym molestującym wuefistą to jednak była podpucha i cały ten wątek z molestowaniem był tak ostentacyjnie zaprezentowany, iż było jasne, że prędzej czy później twórcy odwrócą kota ogonem.
A z całą opinią nie sposób się nie zgodzić - wtórność rządzi niestety.