SPOILER

Drugi odcinek trzymał mnie w napięciu, fajne zwroty akcji, jednak logiki brak mu kompletnie.
- napastnik chce wymordować wszystkich, ale ucieka przed ciemnością po to, by chwile później wszystkich gonić, zamiast czekać przy drzwiach.
- wszystkie szyby w szkole są k. u * w. a antywłamaniowe w c. h. * j jak jakaś jeb * na szafa pancerna, ale biurko z kluczem do pokoju nauczycielskiego jest sobie otwarte.
- licealista coś tam ćwiczył, ale bije się i tak lepiej niż Rambo, daje rade dwóm osobom.
- łapiesz jedyną bron i następnie w panice ja wyrzucasz na parter zamiast po prostu zmusić Iwo, by grzecznie wszystkich wypościł.
- piętro niżej stoi inny koleś, który biegnie po bron, ściga się z Iwo przez trzy pietra, a potem c. h * j - odchodzi (i tu mam podejrzenie ze po prostu współpracuje z Iwo, ale wtedy by się z nim się ścigał, a tym bardziej nie chowałby się w lodowce).
. policjanci strzelają jak p. i * d. y, wchodzą bez kamizelki dają się wy. ch. * j ac licealiscie, na koniec zostawiają partnera z bronią, bo nie żyje.
- martwy policjant jednak kur.wa żyje i trzęsie się ze strachu.
- spi. erd.alasz do chłodni przed napastnikiem, mimo ze mogłeś zabrać mu bron, a później nie wpuszczasz bezbronnej dziewczyny.
- napastnik ma w c- h.u. u. u. j naboi, ale klasycznie brakuje mu jednego, by zabić głównego bohatera.
- detektyw chce negocjować, ale później robi z napastnika sito.

Więcej grzechów nie pamiętam, musiałem się z kimś tym podzielić.

WOW, drugi odcinek pod względem realiów jeszcze bardziej oderwany od rzeczywistości:
- pancerne okna, nawet imadłem nie można zbić szyby - w realu 4 chłopków (bawet jeśli to byłby cioty) w takiej sytuacji wywaliłoby takie okno razem z futryną,
- laska spinką do włosów opaskę zaciskową rozpina - już prędzej by ją przegryzła,
- kuriozalne sceny przy przy oknie przy skokiem na dostawczaka - w obliczu realnej utraty pobiliby się o to kto ma pierwszy skoczyć,
- belfer zamyka się w kiblu z wykrwawiającą się dziewczyną - to ją pierwszą powinni wywalić przez okno, bo to była jedyna jej szansa na przeżycie.

Już dawno nie widziałem w tak krótkim czasie tak wielu irracjonalnych zachowań filmie.

Tru.

Oprócz tego o czym piszecie sama reakcja policji i ludzi obstawiajacych. Każdy patrzy jak skaczą z tego okna i nic nie robią. A wiadomo że mają drabiny, nie mogli postawić pod to okno? Jaki problem wyjść na dach dostawczaka? W kolejnej scenie widać jak podstawili drabinę ale pod busa... Pierwszy sezon tak mnie wciągnął że oglądałem go w jeden dzień, a drugi się strasznie opornie ogląda :/