Sprawia wrażenie kruchego delikatnego człowieka, ale potrafii być męski, silny, zdecydowany...Takie też były role pana Krzysztofa na początku drogi aktorskiej. Świetna rola w "Jeziorze Badeńskim" i moja ulubiona , genialnie zagrana rola Bronka Talara w kultowym już serialu "Dom". Wyjazd do Ameryki zasmucił wielbicieli jego talentu; realia życia często zmuszają ludzi do dokonywania innych wyborów.
Ameryka dała jednak panu Krzysztofowi kilka możliwości na zaistnienie jako artyście i to ciekawych możliwości. Powrót ucieszył wszystkich, choć na odnalezienie się na nowo w naszych polskich realiach powracający artysta musiał czekać dość długo. Ale jest, pracuje - gra i pisze- robi to w czym jest znakomity. Nowe role teatralne i filmowe (m. in. "Pianista", "Na dobre i na złe") kolejne tomiki...