Jak dla mnie najlepszy obecnie polski aktor komediowy. To co wywija w swiecie wedlug kiepskich to poprostu mistrzostwo swiata
Nie. Mistrzostwem świata była jego rola w sztuce "Okno na parlament". Autentycznie nie mogłem się już śmiać, bo mięśnie brzucha odmawiały posłuszeństwa. Niewątpliwie była to zasługa talentu Pana Krzysztofa, bo widziałem też w tej samej roli innego, też znanego aktora i wypadł bez porównania gorzej.