Bezład, logistyka w rozsypce, chaos informacyjny, sprzeczne rozkazy, błędy taktyczne i to wszystko pokazane tak po prostu bez żadnych pierdołowatych wątków pobocznych. Bardzo dobrze pokazany obraz prawdziwego Września takiego jakim był Porucznik Brejer jako podoficer rez. popełnia sporo błędów ale stara się najlepiej jak potrafi pełnić funkcję dowódcy 2 plutonów.... całość świetnie podkreślają jesienne klimaty odchodzącej bezpowrotnie IIRP . BARDZO DOBRY FILM 9/10 ( dałbym 10 gdyby nie duża ilość błędów w umundurowaniu i uzbrojeniu)
Film w rzeczy samej znakomity w warstwie fabularnej, doskonale oddający realia Września z perspektywy dołów Armii. Szkoda, że parę razy przewrócili się na szczegółach, bo wyszłoby Arcydzieło.
Moim zdaniem i tak wyszlo Arcydzieło DOSKONAŁY FILM i kręcony w 89 kiedy środki do produkcji były raczej marne a swoją drogą zastanawia mnie jak cenzura przepuściła sceny z filmu mówiące o agresji armii czerwonej pzdr
Jak się okazuje 3D wcalenie gwarantuje sukcesu, jeśli nie staje scenariusza i prawdziwych aktorów. A co do cenzury. Tam nie ma wprost mowy o agresji, tylko że są Sowieci (scenarzysta bardzo inteligentnie rozegrał całą scenę na zasadzie ja wiem, a pan rozumie), a o wkroczeniu 17.09 Rosjan uczyli w szkołach, tylko rzecz jasna w innym kontekście, więc cenzura nawet nie za bardzo miała się do czego przyczepić.
trafna i celna interpretacja sceny przesłuchania jeńca nt. agresji sowietów "ja wiem a pan rozumie" - rzeczywiście reżyser sprytnie to rozegral
szkoda ale jest sporo filmów o 2 rp jak "Pogranicze w ogniu" "Gdańsk 39" "Zamach" "Urodziny młodego warszawiaka" "Przeprowadzki-przaśny ale niezły moim zdaniem znakomity w detalach pzdr.
Gdańsk 39 to film o ostatnich miesiącach -tygodniach-dniach Wolnego Miasta ale rzeczywiście dobry film szczególnie wymowny jest ostatni 4 odcinek + za fabułę opartą na faktach Szymankowo, Piekło - to autentyczne miejscowości i obrona placówek kolejowych to fakty historyczne o Westerplatte nie wspominając
"Pogranicze w ogniu" - doskonaly moim zdaniem serial szkoda że tak malo doceniany i rzadko puszczany w tv Cezary Pazura odegrał tam w moim mniemaniu życiową rolę porównywalną do jego najlepszych kreacji, aktorzy 2-planowi jak Janusz Bukowski , Olaf Lubaszenko, Tomasz Stockinger, Artur Barciś(epizody), też na 5
"Pogranicze..." moża spokojnie nazwać "Stawką..." na serio. Znakomicie pokazane kulisy działania wywiadu, gdzie tzw. wojna mózgów nie jest pretekstem do ukrycia niedostatków budżetu czy ogólnej mizerii scenariusza. Od scenarzystów "Pogranicza..." powinni się uczyć autorzy, trudno to nawet nazwać adekwatnie, ale niech już będzie... scenariusza widowiska "Czas humoru" poszanowania dla realiów i realizmu.
Wiesz Sheppard ja uważam że takie "widowiska" jak "Czas Honoru" też mają swój sens pal licho fabułę tandetną ale przynajmniej jakiś tam procent młodych ludzi którzy to obejrzeli w ogóle zdali sobie sprawę że było coś takiego jak II Wojna Światowa, a Pogranicze to serial dla koneserów... i tyle w temacie pzdr.
I to niestety będzie jedyna z tego korzyść, bo oprócz wyniesienia wiedzy, że między 1939 a 1945 była jakaś II WŚ, pozostanie w nich wrażenie, że w imieniu WP prowadziła ją banda kompletnych debili, a jedynym człowiekiem w Warszawie, który stanął na wysokości zadania był szef tamtejszego Gestapo pan Adamczyk.
Nie zgadzam się z twoimi komentarzami trujesz krew jakimiś zgnuśniałymi i pełnymi goryczy tekstami ja uważam że to dobry film i bynajmniej nie z powodu Pana Adamczyka i oglądaliśmy kolejne odcinki cały rok akademicki ja koleżanki i koledzy z roku a wśród nich byli zarówno ci którzy się historią interesują jak i ci którzy nie mają o niej pojęcia i dobry jest to serial i nie masz prawa mówić debile o ludziach którzy prowadzili walkę w czasie wojny nikt z nas nie ma takiego prawa
Jeżeli serial kompletnie pozbawiony jakichkolwiek pretensji do posiadania najmniejszego nawet związku z rzeczywistością o której ma opowiadać jest dobry, to ja już nawet nie chcę wiedzieć, co musiałoby zasługiwać na ocenę złą. Tam się po prostu roi od błędów, a tych kilka chwil chwały, jakie ten serial miał, nie jest w stanie przesłonić faktu, że ogólnie prezentuje się źle. Także aktorstwo za wyjątkiem niewielu jedynie postaci stoi na fatalnym poziomie. A debilami nigdy nie nazywłem bohaterów wojennych, bo agenci SOE byli naprawdę elitą elit w świecie drugowojennej tajnej wojny, niezrównanymi mistrzami wywiadu, sabotażu i skrytobójstwa, a także ludźmi ogromnie odważnymi. Stwierdziłem jedynie, że po obejrzeniu tego serialu pozostaje wrażenie, że po naszej stronie wystąpili debile - czyli aktorstwo było kiepskie, a do tego role fatalnie napisane i jedynie pan Adamczyk nie dość, że doskonale zagrał, bo umie, to jeszcze miał dobrze napisaną rolę.
Dyskutujecie mniej więcej o tym o czym pisałem 30 czerwca Twoje i Kusego1990 poglądy na tematy ww nigdy się nie zejdą bo rozmawiacie o 2 zupełnie innych płaszczyznach tego serialu
Polecam dokument dostępny na youtube wrzesień 1939 19 doskonałych odcinków ( m.in.odc.1 Przed Burzą......odc 11 Wspólnicy odc 19 Koniec -Początek) doskonale zrobiony nowoczesny dokument moim zdaniem, Obejrzyj, Ciekawy jestem Twojej opinii Pozdrawiam
Obejrzałem Odc. 1. Faktycznie dobrze zrobiony technicznie (znakomita czołówka), utrzymany nieco w poetyce Wołoszańskiego (co nastraja mnie pozytywnie, jako fana "Sensacji XX w.") i niezłych programów historycznych kanału Discovery (wspomniena świadków wydarzeń). Jak na razie wrażenia pozytywne, bo nie kłamią i nie sieją nachalnej propagandy, choć widać miejscami niewielkie manipulacje w zestawianiu faktów oraz przemilczenie niewygodnych wydarzeń.
Cieszę się że dokument przypadł ci do gustu, serial przedstawił sporo nieznanych mi niuansów Kampanii jak np. 1. Rozstrzelanie kilku obrońców Westerplatte 2 września, kilka grobów NN rzeczywiście odkryli hitlerowcy już po zajęciu skladnicy 2. Masakra w Złoczewie i wiele innych 1UWAGA I SPOSTRZEŻENIE osobiście uważam że jeden ze żołnierzy Września i komentatorów Julian Dąbrowski zbydnio fabularyzuje i dodaje na siłę kolorytu swoim opowieściom szczególnie dziwne są komentarze dot. agresji Sowietów jakoby klękali i oddawali się do niewoli Polaków, albo jakoby Polscy jeńcy wspólnie z Hitlerowcami wyśmiewali wkraczających Sowietów z racji ich nędznego wyglądu i umundurowania i jeszcze kilka innych niuansow. Jakoś malo wiarygodnie to brzmi dla mnie jak ty sądzisz? Reszta dokumentu bez zarzutu 9/10
Muszę obejrzeć cały cykl do końca, a na razie średnio miałem czas. A do opowieści weteranów należy podchodzić, oczywiście z całym szacunkiem dla weteranów, z pewnym sceptycyzmem, już choćby ze względu na upływ czasu. Z tym klękaniem do dziadek chyba przegiął pałę, choć oczywiście nie można wykluczyć, że po jakiejś potyczce nasi wzięli jeńców, a ci napompowani propagandą bali się okrutnych "białopolaków", więc byli bardziej niż potulni, ale generalnie drażnienie człowieka z bronią, jak się samemu broni nie ma nigdy nie jest dobrym pomysłem. Nabijanie się przez polskich jeńców i Niemców z Rosjan to chyba jakieś bajki. Przy szeregowcach to niemożliwe ze względu na barierę językową, a oficerów przecież nie dozorują oficerowie. Poza tym, choć mundur radziecki nie był projektowany przez Hugo Bossa, a i często nie grzeszył jakością wykonania, to jednak do Polski wkraczały oddziały pierwszego rzutu, jak na warunki ZSRR dobrze wyposażone. A opowieści o karabinach na sznurku są prowadziwe, ale w roku 1944.
Obejrzałem Odc. 2. Dobry, ale rozwalili mnie w trzech miejscach. Pierwsze to może czepialstwo, ale Niemcy startowali ugrupowani w Grupy Armii "Północ" i "Południe", a nie w Armie o takich nazwach. Drugie to już cięższy kaliber, bo nazwać Krojanty polskim zwycięstwem to już gruba przesada, do tego podpierając się zupełnie błędnym, choć bardzo optymistycznym oglądem sytuacji reprezentowanym przez sztab GO "Narew". No i na koniec ten tekst o ostatnim demokratycznie wybranym parlamencie...
Obejrzałem Odc. 3. Dobry, ale zauważyłem tendencję do zbytniego propagandowego nagłaśniania drobnych naszych sukcesów, co chyba w założeniu miało pokazać, że nie było aż tak źle. I jest to zabieg całkowicie niepotrzebny, bo przecież myśmy nie przegrali tej wojny w wymiarze taktycznym, tylko strategiczno-operacyjnym. Z tą liczbą zabitych w Bydgoszczy dywersantów i "spadochroniarzy" to też ewidentnie przegięli pałę. Tylu dywersantów to pewnie nasi się doliczyli rachując wszystkich zabitych w Bydgoszczy Niemców niezależnie od tego czy mieli coś wspólnego z dywersją czy nie. A tak na marginesie to oprócz podania personaliów dziadków przydałoby się jeszcze napisać jaki mieli wtedy stopień i gdzie konkretnie służyli, przynajmniej na szczeblu pułku.
Widzę że się odezwaleś Sheppard Pozdrawiam i od razu z cięższego kalibru:KOLEJNA UWAGA: odc.3 Bój o granice 7minuta 20sek. ww J.Dąbrowski mówi o ,,łopatce" 1.nie mieści mi się to w głowie jak żołnierz o saperce może mówić "łopatka" 2. przecież saperka jest składana i po zlożeniu ma wymiar max. 20x30 więc napewno nie jest "długa" jak mówi ww
Obejrzałem Odc. 4. Dobry. Jeden z dziadków uchwycił sporo z przyczyn przegranej - brak czołgów i samolotów. Aha... W Odc. 2 chodziło mi oczywiście o GO "Czersk".
Obejrzałem Odc. 5. Dobry. Ale nie epatowałbym na miejscu naszych dokumentalistów takimi akcjami jak "marynarz-brzytwiarz", bo wychodzimy na jakiś żuli spod ciemnej gwiazdy. Poza tym, wbrew temu co się zadaje panu narratorowi, przymiotnik "osławiony" wcale nie jest tożsamy z określeniem "sławny", a wręcz przeciwnie.
Obejrzałem Odc. 6. Dobry. Ale połowa odcinka to powtórzenia z odc. 5. Wróciliśmy też do nagłaśninia drobnych sukcesów. A choć to dopiero 10.IX. i Autorzy nie chcą tego przyznać wprost, to z komentarza już wyraźnie wyziera KLĘSKA.
Zgadzam się gb9391 utrafiłeś pan w sedno sprawy nic do dodania. FILM ZNAKOMITY i jeszcze dodalbym najlepsza moim zdaniem scena z filmu na moście kapitan Zaremba "JA WCALE NIE CHCĘ UMIERAĆ ZA OJCZYZNĘ - JA CHCĘ ZABIJAĆ"
Tak ta scena i dialog są bardzo gorzkim i trafnym obrazem Kampanii, Takich jak Zaremba było wielu ale najzwyczajniej nie dano im szansy dość powiedzieć że Armia Poznań Potężny Związek Operacyjny ok 100 tys żołnierzy przez pierwsze 7 dni wojny była w odwrocie i nie toczyła żadnych walk Zachęcam do zgłębienia tematu Sensacje XXw "Kutrzeba" Youtube
Naprawde dobre role panów Kazimierza Wysoty i Macieja Góraja zagrali naprawde wyraziste postacie dlaczego tkich ludzi nie ma w dzisiejszych filmach z ich słów nie padło ani jedno słowo za dużo i ta mimika twarzy Brejera idealisty i Kozdry realisty. Arcydzieło Gratulacje Panowie
film bardzo dobry i tak jak mówisz porządnie pokazany obraz kampanii wrześniowej niestety sojusznicy z Zachodu nie pomogli
Dobry film 7/10
Niezły bałagan w WP panował teraz też
To chyba jeden z niewielu filmów telewizyjnych trwających dłużej niż 60 minut
Jestem pozytywnie zaskoczony
I jak cenzura pusciła info o agresji ZSRR
Sheppard w komentarzu z 26 czerwca dość trafnie tłumaczy wątek cenzury, sam się nad tym zastanawiałem ale jego interpretacja wydaje się być logiczna. Pozdrawiam.
Zaskakujące jest to, że film oceniło zaledwie 131 osób... Kurcze ten film powinien być puszczany co jakiś czas na TVP1 oraz TVP2. Film jak dla mnie to chyba najlepsza Polska wojenna produkcja jaka powstała. Gra aktorska stoi na fantastycznym poziomie, fabuła bardzo wciąga, widz czuje Wrzesień na skórze...
Ciekawy jestem Twojej opinii nt. Tajemnicy Westerplatte wybierz się koniecznie to film który ma wspólny mianownik z Virtuti. Pozdrawiam
Jak będzie okazja na pewno obejrzę, do kina raczej się nie wybieram - poczekam na DVD. A Ty jakie masz wrażenia po seansie Tajemnicy Westerpllatte, warto obejrzeć ?
Polecam jak najbardziej. Film ŚWIETNY, mądrze zrealizowany, sceny batalistyczne nie przytłaczają jak na amerykańskich produkcjach, gdzie stanowią 50 procent fabuły ale stanowią dobre tło. Kapitalny Baka moim zdaniem, świetna rola 2-planowa, niezły Żołędziewski jako kpt. Dąbrowski - nowa twarz w dużej produkcji. Mądry i porzyteczny film w którym reżyser nie ładuje łopatą do głowy oceny bohaterów tylko zostawia spory margines dla interpretacji widza. Dobre Polskie Kino Wojenne
Widzę, że mimo krytyki z różnych stron, zapowiada się całkiem nieźle. Jak będzie okazja na pewno obejrzę, Twoja recenzja napawa optymizmem,że aż tak źle nie będzie ;-)
pamiętam ,że w 89r. byłem w 8 klasie szkoły podstawowej i niby jeszcze komunizm a już w szkołach mówili po raz pierwszy o Katyniu , o wojnie Polsko Bolszewickiej 1920 i że ruscy Nas napadli w 1939 i wszyscy generalnie czekali kiedy komuna upadnie już oficjalnie więc i w 1989 reżyserzy w filmach pozwalali sobie na wiele , pozdrawiam
Film bardzo mnie ujął swoim realizmem i brakiem nachalnego patosu, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju: gdzie się dzieje akcja filmu?
Na jednej ze scen w mieście (po przesłuchaniu niemieckiego jeńca i odprowadzeniu go do aresztu) widnieje Posterunek Policji Państwowej w Grajewie. Sugerowałoby to więc północne Podlasie, tyle ze Grajewo zostało zajęte przez Niemców już 6 września, podczas gdy akcja dzieje się tak na oko 15-19 września.
Z drugiej strony mowa jest o wysadzeniu mostu na Tanwi (początek filmu), sugerowałoby to więc Roztocze. Przemawia też o tym obecność spotkanego kapitana, który mówi, że był z brygady pancernej (w tamtym rejonie operowała Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa). Kłóci się to jednak (oprócz z nazwą miasta) z zeznaniami Niemca, który mówi, że od kilku dni nie spotkali żadnych Polaków i nie było żadnych walk. Niemiec zeznawał na pewno po 17 września, tymczasem właśnie od 17 do 20 trwałą I bitwa Tomaszowska z 4 dywizjami i 2 brygadami po stronie polskiej.
Trochę światła mogłyby rzucić zeznania Niemca dotyczące formacji w której służył i zweryfikowania szlaku bojowego jego dywizji i sprawdzenia gdzie się znajdowała po 17 września.
Chyba, że ja się za bardzo czepiam i akcja filmu miała być alegoryczna i uniwersalna dla całego frontu. Ale wtedy umieszczenie sceny z nazwą miasta i wspomnienie nazwy rzeki powinno być błędem.
jest moment na początku gdy porucznik Brejer pytany przez kpt Zarembę o ostatnią lokalizację swojej 6 dywizji odpowiada "Dwa dni temu byliśmy pod Krzeszowem" czyli jednak Podkarpacie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzeszów_(województwo_podkarpackie)
Szacunek za wnikliwą analizę
Pozdrawiam
Zgodzę, macierzystym oddziałem por. Brejera była 6 DP w składzie Armii Kraków, więc prawdopodobnie jest to opowieść z okolic Tomaszowa Lubelskiego - Niemiec zeznał, że służył w 2 Dywizji Pancernej. Jednostka ta właśnie operowała w pobliżu Rawy Ruskiej i przyszła na odsiecz 4 Dywizji Lekkiej, broniącej Tomaszowa Lubelskiego. Jest mi trudno określić, czy opisuje to bitwę GO Jagmin, czy też samej 6 DP która przebiła się pod Narolem i złożyła broń dopiero dwa dni później.
Jeszcze dodam, że faktycznie relacja niemieckiego jeńca musi być nieprawdziwa - akurat oprócz Armii Kraków na pole bitwy nadciągały jeszcze jednostki Frontu Północnego, które stoczyły kolejną bitwę pod Tomaszowem Lubelskim. I to kilka dni później.