PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=519906}

Venom

6,8 143 048
ocen
6,8 10 1 143048
4,0 24
oceny krytyków
Venom
powrót do forum filmu Venom

Mamy do czynienia ze zmarnowanym potencjałem w pełnej krasie. Bo jak wytłumaczyć to coś, co nam zaprezentowano? Po kolei:
Wycięto około 40 minut filmu i to WIDAĆ! Do tego sporo niekonsekwencji i dziur w scenariuszu.
Postacie i aktorzy:
Eddie Brock na początku ukazany jest jak typowy amerykański "bad boy". Jak dokładnie? Hmm... motor, skóra, zarost i fryzura. Jak przystało na dziennikarza śledczego, nie boi się zadawać trudnych pytań i stawia na swoim, ale... Kiedy przychodzi trudny okres to nagle pęka jak mały chłopczyk, psychicznie słaby. Pomimo, że jego zawód wymaga przecież silnego charakteru to on się poddaje. Co jest zabawne to przez 6 miesięcy ani nie zaniedbał swojej fryzury, ani zarostu, ani nawet nie przytył co jest zaprzeczeniem logiki, ale cóż. Trochę się to wszystko kłóci bo przecież Eddie miał być frajerem, i trochę nim jest, a trochę nie. Sam wybór Toma Hardy'ego do tej roli trafiony bardzo dobrze. Zagrał również na bardzo wysokim poziomie. Nie można mieć do niego żadnych zastrzeżeń. Tylko na miejscu reżysera bym zatrudnił speców pracujących z Tomem Cruise'm żeby maskować niski wzrost Hardy'ego. W kilku scenach widać te marne 175 cm.

Annie- typowa, nowoczesna, silna feministka. Niby wiedziała z kim się spotyka, a później w jednej chwili zostawiła narzeczonego. Najśmieszniejsze było kiedy biegła do startującej rakiety żeby włączyć się do walki. :D Niby jak by się dostała do centrum dowodzenia? Ochrona w magiczny sposób wyparowała? Kolejny błąd logiczny.
Moim zdaniem aktorka nie pasowała do tej roli. Ona jest za mało atrakcyjna. Przede wszystkim dlatego, że ma już swoje lata. 38 na karku nie pomaga, a tutaj lepszym wyborem by była seksowna 23 latka, a nie kobieta z kategorii "Post wall woman". Sama gra średnia, bez rewelacji.

Carlton Drake- postać bez większego znaczenia, za mało ukazana, powierzchownie określona. Aktor dobrany wręcz tragicznie. Zupełnie nie pasował do tej roli. Nie wiem dlaczego wybór padł akurat na niego.

Venom- tytułowy bohater, którego na ekranie jest zdecydowanie za mało. Kiedy się pojawia to głównie po to żeby działać, a nie po to żebyśmy mogli go poznać. Jego działania są momentami zupełnie bezsensowne jak wtedy kiedy zdradza Annie swój "kryptonit". Sytuacja chyba tylko po to żeby później mieć wytłumaczoną akcję, aby dzieci się nie zagubiły i nie pytały "a czemu dźwięk go rani, albo ogień może go zabić"? Innym razem nie tylko brakuje sensu, ale i widz może sobie powiedzieć słynne (WTF?!). Venom stwierdza ot tak, że to Eddie zmienił jego decyzję z pożarcia planety na jej ratowanie i pozostanie na Ziemi. Można wtedy się zastanawiać czy na pewno się nie wyszło na siku i nie opuściło kilkunastu minut, które tak odwróciło spojrzenie Symbiota na sytuację. Czyżby wycięte sceny?

Szef ochrony Roland Treece- tak, wiem że nie był zbyt istotny, ale czy najemnik-ochroniarz to zawsze musi być taki psychopata? Przecież ten tekst o wyrwaniu języka był żałosny. Do tego skąd w ogóle taka nienawiść do Brocka?! Czyżby wycięte sceny po raz kolejny zabrały wytłumaczenie?

Historia:
Nic mnie nie zaskoczyło, a właściwie to większość rzeczy była aż do bólu przewidywalna. Początek wydawał mi się nudny i czekałem na to kiedy wreszcie pojawi się Venom w całej swojej okazałości. Miał przynieść mroczny humor i przemoc, a niestety z każdą minutą było tylko gorzej. Niczego więcej właściwie nie da się napisać. To taki typowy film z podziałem na wypracowane już przez twórców tego typu "dzieł" wątki i momenty. Łącznie z zakończeniem, które oczywiście musiało być banalne.

Efekty specjalne:
Jak na tego typu produkcję to mogło i powinno być zdecydowanie lepiej. Momentami postać Venoma wygląda bardzo nienaturalnie w porównaniu z otaczającym go światem. Nie wierzę, że twórców nie było stać na lepsze efekty CGI.

Ogólne odczucia:
Razi przede wszystkim niekonsekwencja. Bo przecież Venom to nie jest ani dobry, ani grzeczny bohater. To kreatura, ten którego należy się bać, który się nie cacka ze swoimi wrogami. Jest mordercą, bez skrupułów, bez sumienia, uwielbia wręcz zabijać. Nie bez powodu przecież podsunął pomysł o układaniu stosów ciał i głów osobno. Jedyne co mi się podobało to był jego głos. Tylko co z tego? Za nic on nie pasował do klimatu jaki nadano filmowi. Kategoria wiekowa PG-13 zrobiła z Venoma kino familijne. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że o pieniądze. Nie inaczej było w tym przypadku. Zero krwi w obrazie o tym bohaterze woła o pomstę. Nawet z ciała z odgryzioną przed chwilą głową nie popłynęła nawet kropelka. Czyż to nie cud? Wyglądało to komicznie i dla mnie konkretna wtopa.
Zabrakło wielu rzeczy, ale całościowo wydawało mi się jakby coś pominięto albo nam tego nie pokazano. Tak jakbym oglądał serial i opuścił kilka odcinków ze środka.

ocenił(a) film na 2
P1989

Podpisuje się pod tą opinią :) Dawno tak kiepskiego filmu nie widziałem

Ludwigbanach

Jak się nie znasz to się nie udzielaj człowieku. Film ma na indb 6.8 tu ma 7 więc jest sprawiedliwie. Najlepiej nic nie pisz tu ani nigdzie. Film jest dobry. Nie żałuję że kupiłem na bluray

ocenił(a) film na 2
Obroncaskarb

Twoja wola lubić co chcesz. Mnie sie film nie podobał i nigdy w życiu nie nazwę go nawet średnim filmem. Jakieś oceny serwisów nie mają tu bynajmniej żadnego znaczenia.

ocenił(a) film na 4
P1989

Mi gra aktorska Toma nie pasowała w żadnym stopniu. Grał bardzo nierówno i jakby bez pomysłu na tą postać. Tak jak mówiłeś, niby "bad ass", ale jednak nie do końca. Zawiodłem się tym filmem, a czekałem z niecierpliwością od pierwszego zwiastuna :/

libertatem

Wyglądało to tak jakby zbyt wiele wycięto i stąd wrażenie, że postacie nie są pełne. Oceniając pojedyncze sceny nie można nic zarzucić Hardy'emu, ale jako całość prezentuje się to już słabo. W tej kwestii bardziej bym winił reżysera i montażystów. Scenariusz też jakby pisany na kolanie. Film był moim zdaniem zbyt krótki, akcja działa się zbyt szybko. Widz nie zdążył poznać bohaterów, ani ich motywów, a już mieliśmy wybuchowy finał.

ocenił(a) film na 1
P1989

Mnie rozśmieszyło jak Eddie przeżył bez szwanku upadek do wody z wysokości kilu kilometrów

ocenił(a) film na 6
Bill_Goldberg

Przecież venoom rozłożył mu spadochron zanim wpadł do wody

ocenił(a) film na 5
lolek2417

wycieli mu tą scene to nie widział :p

ocenił(a) film na 5
P1989

tak to bardzo przykre. też się zawiodłem. Aż się dziwię tej ocenie i ilości $$ za bilety. pamiętam venoma z fox kids z serialu z 2000 roku czy okolic jak walczył ze spidermanem wtedy to było coś. był zły, był potworem. Teraz wyszedł na większego frajera niż na jakiego się niby kreował nawet na swojej planecie :(
Hardy też słabo. i te dziury decyzyjno logiczne ehh ;/ 20 minut napisów.
film o 2 ci***ach co sie skumplowali. ehhh

ocenił(a) film na 5
P1989

dokładnie! baaardzo słaaaaaaaaaaaaaaaaby!!!

ocenił(a) film na 5
P1989

Tom Hardy robił co mógł i jest jedynym pozytywem tego filmu, cała reszta to bardzo wielki zawód.

ocenił(a) film na 5
Leszy2

Zgadza się jak na tak wysoką ogólną ocenę to film spore rozczarowanie...

ocenił(a) film na 5
P1989

Podpisuję się , moim zdaniem klimat powinien być utrzymany w stylu ,, czarny rycerz "

ocenił(a) film na 7
P1989

E tam. Właśnie obejrzałem. Bawiłem się dobrze. Spokojne 7/10. Ale fakt, film miał dziury,i to widać. Ale dla mnie, osoby która zna te postacie, tak super nie przeszkadzało,bo ogarniam wszystko. Efekty powinny być lepsze, i to zdecydowanie lepsze. Przez większość czasu nie było źle, ale walka symbiotów już była mocno średnio zrobiona.

P1989

Bez przesady, że zawsze w filmie musi grać młoda d.. z całą resztą się zgadzam, totalne nieporozumienie;-P A ja myślałam,że ten Venom będzie miał jaja pfff

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones