Świetny film. 8/10. Film zaczyna się jak kryminał taki trochę w stylu Agathy Christie a z czasem ewaluuje w kino historyczne. Poruszony po raz pierwszy od czasu Gier Ulicznych temat miękkiego lądowania SBeków w IIIRP. Genialna epizodyczna rola Stroińskiego który wygłasza ważne kwestie dot mechanizmów działania SB. Są to no dobra - pojadę patosem - historyczne kwestie w polskim kinie. Również niczego sobie rekacja Woronowicza
"I tak się zachowuje Prokurator RP?? k..wa?"
gdy Ostaszewska - prokurator RP - wygłasza kwestię że:
"Niektóre prawdy nie powinny wyjść nigdy na światło dzienne"
Wszystko to w przystępny sposób sfilmowane bez intelektualnego nadęcia. Świetne dialogi. Film ewidentnie antyestablishmentowy. Dałbym 9/10- gdyby nie końcówka...
Całkiem niezły film. Na portalu kulturalnym wnas.pl ciekawie opisali:
"Uwikłanie” zabiera mocny głos w temacie rozliczeń z PRL i wpływu esbeków na rzeczywistość III RP. Książka zasłużyła tym zresztą na wielkie oburzenie Adama Michnika, który mówił coś o „pisowskim filmie”, gdy „Uwikłanie” pojawiło się w wersji kinowej. (...) Autor nie jest ani „pisowski”, ani „salonowy” - ale kogo to obchodzi w rozgrzanym do granic możliwości duopolu w polskim myśleniu o rzeczywistości.
TAK!!! :-) te smaczki z PRL i ówczesnych służb oraz zaszłościach jakie takowe wywołują na obecne czasy, były genialne :-)
Szczególnie że przed seansem filmu, ot przypadkowo, oglądałem na yt wywiady z Wojtkiem Sumlińskim i Witkiem Gadowskim, dziennikarzami śledczymi, będącymi bardzo głęboko w temacie służb tajnych i ich, nie do końca czystych, powiązań.
Tak więc film pochłonął mnie co nie miara..
A ocenę dałbym wyższą, niestety IMO spiërdolone jest zakończenie. Nie kumam tego, że od pewnego czasu jakaś chora moda zapanowała w polskich filmach na tzw. "otwarte zakończenia" coby widz mógł sam sobie dopowiedzieć/zinterpretować ów zakończenie.