Ciekawa obsada, dużo znanych twarzy. Sam film troszkę nierówny, niektóre dialogi nielogiczne, ale całościowo daję 6
i to w dodatku chyba najbardziej zdeprawowanego osobnika w całej swojej karierze. To początek Lindy twardziela i bandyty. Film bardzo wulgarny, pokazujący zdemoralizowanych ludzi, ale nie dosc ciekawy. Nie chwyta tak jak "Zabij mnie glino", "Kroll", "Psy", "Sezon na leszcza".
Krzysztof Wojciechowski, grajacy epizodyczna role milicjanta-okularnika, a Krzysztof Wojciechowski, ktoremu przypisaliscie miejsce w obsadzie, to dwie inne osoby!
Tamten, do ktorego linkujecie, jest przede wszystkim rezyserem.
Ten zas, prywatnie moj wujek, znany jest przede wszystkim z promocji polskich filmow w...
...o którym tyle się mówilo w latach 90. A on był boski w latach 80 - potem schodził (nomen omen) na psy.... W tym filmie to był naprawdę i przystojniak i brutal:) Sweeeeet;)
.. którego nie mogę za nic w świecie pojąć - "że jak złodziej złodzieja przekręci, to się Pan
Bóg w grobie przewróci "...