Co cholernemu kłusownikowi zrobił mały ryś? Pięknie została pokazana różnica pomiędzy zwierzętami a rodzajem ludzkim. Przed rysiem przechadza się stado saren i nie zabija, bo jest najedzony. Człowiek chodzi sobie po lesie i patrzy, do czego by tu strzelić? I strzela, zabija, zostawia (bo przecież nie potrzebuje) i odchodzi pewnie zadowolony, że ma takie celne oko.
Ale ty wiesz, że odstrzał jest przeprowadzany, przede wszystkim po to, by tych zwierząt nie było za dużo?