wiecie, ten film jest naprawdę fajny. no, może nie aż tak... w każdym razie krytykanci chyba zdają się nie dostrzegać że cała ta kiczowatość, to jaki film jest wydumany i naciągany to jego najmocniejsze strony. kino klasy B w stanie czystym. a te wszystkie absurdy! najbardziej chyba rozbawiła mnie scena gdy Lance...
Pamiętam, że kiedyś, dawno temu oglądałem, ale niewiele z niego pamiętam. Niedawno
odświeżyłem sobie pierwszą część i w sumie - zupełnie nie robiła takiego wrażenia jak
dawniej - ale oglądało się całkiem przyjemnie. A jak z tą częścią, myślicie, że warto wracać?
Rozumiem że jest to jeden z pierwszych filmów Jamesa Camerona ale wyszło naprawdę słabiutko jak na niego do tego widać trochę inspirację filmem szczęki, tyle tylko że tutaj wyszło to całkowicie nie udanie, szczerze mówiąc to nie widzę jakichś wielkich plusów, co prawda widziałem już gorsze od tego co nie zmienia faktu...
więcejjeśli rzeczywiście "film miał tak niski budżet, że grający policjanta henriksen wycinał sobie gwiazdki do munduru z puszek po piwie", to musiało być piwo roger!
Filmy z cyklu "Pirania" nigdy do najambitniejszych nie należały, ale co by nie mówić, oryginał z 1978 r. w reżyserii Joego Dante i jego remake z 2010 roku spod ręki Alexandre Aja były całkiem przyzwoite i miały swój urok, balansując na granicy tandety. Oba filmy niestety nie miały szczęścia do sequeli, bo zarówno...
Z tego co czytałem, to ten film rozpoczął fascynację Camerona głębią morską. Lubię stare horrory, wczoraj padło akurat na tę taśmę, ale autentycznie walczyłem z zaśnięciem mimo w miarę wczesnej pory. Za mało jest ataków samych piranii, ale jak już są to całkiem nieźle skręcone. Film długo się rozkręca, nudy nie...
Wydałem 6zł na to gówno...
Piranie są tak sztuczne, że żal mi Camerona, bo chłop chyba nie wiedział co robi. Sam atak pirani na kogoś, wyglądał tak że aktor trzymał sztuczną piranie w rękach i przykładał do gardła symulując krwiożerczy atak... Łątwo to zauważyć, więc nie kłamię.
a sam lot rybek to żenada, ktoś...
I od tego filmu zaczęło się zamiłowanie mistrza do podwodnych klimatów. Do dnia dzisiejszego James wciąż schodzi tam i opowiada podwodne historie. Chyba nie ma takiego drugiego twórcy który tak pięknie potrafiłby nam ukazać tamten świat.
Co do filmu to jest to pierwszy jego film, więc nie wymagajmy za dużo. Niski...