Rok 1953, pierwsza niedziela po śmierci Stalina, Warszawa. Dzieci na podwórku bawią się w "pogrzeb Stalina". Swoim zachowaniem naśladują rodziców...
Zrealizowany w 1983 r. film aż 5 lat musiał czekac na swoja premierę.
Akcja filmu rozgrywa się w dniu pogrzebu Józefa Stalina. Na warszawskim podwórku zabawa dzieci przekształca się w dramat. Okres wojny i zachodzących po niej przemian odciska piętno na świadomości i zachowaniach dzieci.
W dniu śmierci Stalina w podwórku obdartej kamienicy dzieci bawią się w najlepsze. Zabawę przerywa krzyk podwórkowej "Głupiej Blachy" (Mirosława Marcheluk), obłąkanej starej kobiety, o śmierci Stalina. Otyły Józek, syn partyjnego dygnitarza właśnie wybierał się na dziecięce wczasy do Rabki. W tej sytuacji obwiesił się medalami ojca i obwieścił kolegom, że wybiera się na uroczysty pogrzeb samego Stalina. Pożyczył też przedwojenne ordery ojca Rycha. Kierowca służbowego samochodu rekwiruje ordery i zawiadamia ojca. Józek terroryzuje dzieci swoimi dyktatorskimi zapędami. Ogłasza zbiórkę pieniędzy na "Głupią Blachę", nad którą dzieci z lubością się znęcają. Nad kobietą lituje się mała Marysia, dziewczynka trzymająca się z boku grupy. Józek ogłasza zabawę w posągi. Przegrany Rych ma udusić kocię znalezione przez dzieci. Marysia chce uratować kotka, ale dzieci rzucają się za nią w pościg po klatkach i strychach. Dziewczynka nieumyślnie zabija kotka, co budzi jeszcze większy gniew dzieci. Rzucają się na nią i grzebią ją w piachu. Józka zabierają do domu dziecka po aresztowaniu jego ojca. Pozostałe dzieci prowadzą musztrę na podwórku, dalej naśladując "zabawy dorosłych".