Pragnę zauważyć, że jedynymi jadowitymi jaszczurkami żyjącymi na Ziemi to Heloderma arizońska i większa heloderma meksykańska. Żyją one co prawda w mniej więcej tych samych terenach, co akcja filmu, ale z powodu małej prędkości i zwinności nie są zbyt groźne dla człowieka, zresztą jej jad nie bywa śmiertelny dla dorosłego człowieka. Zresztą nijak przypominają te mutanty przedstawione w filmie, wyglądają dokładnie tak:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4f/Heloderma_suspectum1.jp g/240px-Heloderma_suspectum1.jpg
http://www.terrarium.com.pl/foto/artykuly/img/3/heloderma-horridum.jpg
Może i się czepiam, ale nic mnie w tym filmie nie wkurzało bardziej niż właśnie te głupie jaszczurki. I cebule, które je rzekomo odstraszały.
Przypominały definitywnie agamy kołnierzaste, ale wyjątkowo słabo je zrobiono. Był to przygodowy film fantasy dla dzieci, więc nie czepiałbym się o to. Z tym, że filmweb nadając gatunek powinien mieć to na uwadze.
W filmie była wróżka, gigantyczne magiczne cebule, klątwa a ty masz problem z jaszczurkami :D ?