PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=748031}
5,2 2 510
ocen
5,2 10 1 2510
5,3 23
oceny krytyków
Krew Boga
powrót do forum filmu Krew Boga

Uniwersalna słabizna

ocenił(a) film na 4

Autorzy, jak sami ochoczo po seansie mówili, chcieli zrobić dzieło uniwersalne w przekazie. Co z tego wyszło? Nudny film, z poganami jako pierwotnymi dzikusami i Pieczyńskim wypowiadającym swoje kwestie niezwykle teatralnie.
Szkoda, bo mogło być dobrze. Zresztą chyba początkowo miało tak być - wyraziście, z mocnym przekazem. Gdyby ta sama ekipa zabierała się teraz za ten film, gdy 2 miliony Polaków w tydzień zobaczyło "Kler", to by pewnie mieli więcej odwagi.
A tak autorzy bali się pewnie, że postawią ich w jednym rzędzie z "Nie" i "Faktami i Mitami".
Teraz mają nauczkę. Trzeba robić to, co się naprawdę chce. Szczerość popłaca, w kulturze przede wszystkim.

ocenił(a) film na 3
jarik44

Ten film jest o czymś innym, niż "Kler". Jest takie słowo: "duchowość", które ma inne znaczenie od polityki kościoła. Związek może jest, ale trzeba być bardzo ograniczonym, żeby nie złapać różnicy i jeszcze mieć za to wąty do twórców. Zgadzam się, że pewna nadekspresja aktorów psuje film, ale jest to gra profesjonalna (nie przetłumaczysz mi, że jest inaczej). Winą za chaotyczne reakcje obarczyłbym reżysera/scenarzystę, bo często ginie tu logika. Powstał pełen błędów film z niesamowitym potencjałem twórczym i w większości bardzo udany. To jest jak polskie kino z lat 70/80- Konwicki, Różewicz. Jak polskie powieści o średniowieczu- Andrzejewski (Bramy raju), Parnicki (Tylko Beatrycze). No i opłaciło się rozwijać u nas tzw. teatr źródeł. Ten obraz plemienia Wieletów, ich języka, rytuału jest bezcenny. Każdemu polecam zobaczyć jak mogło wyglądać ich zachowanie- prawdopodonie tak.

ocenił(a) film na 4
Phanes

Wąty do twórców mam, bo akurat byłem na premierze na FPFF i po seansie twórcy sami się przyznali, że chcieli pójść w kierunku bardziej dosadnym, ale się pohamowali obawiając się oskarżeń o antyklerykalizm i szarpnęli się na ponadczasowy przekaz, który wyszedł jak wyszedł - słabiutko.
Co z tego, że zagrali profesjonalnie? Niejeden dobry aktor zagrał warsztatowo wybitnie, a stworzył przy tym postać kiepską, niepasującą do przekazu, formy, czy czego tam jeszcze. Muzyk równie dobrze może zagrać we własnej interpretacji skopany utwór, a ten nie stanie się miłym dla ucha tylko dlatego, że zagrał go wirtuoz.
Filmów, które miały "potencjał twórczy" wychodzi rocznie kilkaset, nie pod tym kątem ocenia się film. No chyba, że się ocenia według kryteriów technicznych na potrzeby jakiejś analizy, dla filmowców na ten przykład.
Pokazanie Wieletów jako kompletnych dzikusów jest właśnie głównym kamieniem u szyi tego wybitnie nudnego filmu.
Taka fantazja na temat pogan przed chrześcijaństwem mogłaby być dobra na zaliczenie roku na studiach filmowych.
To, że obecnie niewiele wiemy na temat zachowań przedchrześcijańkich pogan, nie oznacza, że nie wiemy nic. Wystarczyło odważniej zgłębić temat u innych badaczy i historyków niż kilku profesorów na krzyż, żeby nie stworzyć czegoś tak skrajnie głupkowatego.
Trzeba być niezwykle tępym sadomasochistą, żeby się zachwycać takim niewypałem.

ocenił(a) film na 3
jarik44

"Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły"

Pogan? i to jeszcze przedchrześcijańskich? Dzikusów? No ciekawe się wkradły w ten mózg epitety. Brakuje w tym kraju dobrych manier. Rozumiem, że Ci się nie podoba film- i kropka. Rób więc sobie sam swoich uczonych, niemal helleńskich Wieletów albo Prusaków, pokaż sobie Grotowskiego w sosie à la Tarkowski, i oczywiście zachwycaj się, ale pamiętaj, że z porażek innych twórców możesz wyciągnąć godną inspirację. A to, że mamy wielu wybitnych studentów, to nie musisz mi mówić- wybitnych mamy złamasów, zwłaszcza łódzkich.

ocenił(a) film na 4
Phanes

Niech się szanowny użytkownik nie unosi,
wszak to on od ograniczonych mnie zwyzywał,
stwierdziwszy zatem, że się o to prosi,
odpaliłem wzajem, żeby mnie tak nie opisywał.

jarik44

Zamknijcie temat. Pięknie prawili.
Zamknijcie.
Co by kołchoz nie popsuł...

Phanes

Przeczytałeś bez zrozumienia jego komentarz, nazwałeś go bardzo ograniczonym, a następnie stwierdziłeś, że brakuje w tym kraju dobrych manier :D
#naplujwtwarzhipokrycie
TFU!
"Zgadzam się, że pewna nadekspresja aktorów psuje film, ale jest to gra profesjonalna (nie przetłumaczysz mi, że jest inaczej). Winą za chaotyczne reakcje obarczyłbym reżysera/scenarzystę, bo często ginie tu logika. Powstał pełen błędów film z niesamowitym potencjałem twórczym i w większości bardzo udany."
Psują film, ale za to profesjonalnie, a winą chcesz obarczać reżysera/scenarzystę; to nam mówi, że nie masz pojęcia, jak się robi film, dodatkowo przyznając, że często ginie tu logika, film jest pełen błędów i pozostaje tylko POTENCJAŁ nazywasz go w większości bardzo udanym i dajesz ocenę 6 :D
"Wie pan, w zupie znalazłem kawałki szkła i kołki rozporowe, ale winą obarczyłbym kelnerkę, bo makaron był rozgotowany. Dwa razy zwymiotowałem i byłem przez 4 dni hospitalizowany, bo doszło do zakażenia jakimś pasożytem, ale zupa miała POTENCJAŁ i łyżka była bardzo ładna. 6/10"
Wiadomo, że każdy ma swoje zdanie i może dawać nawet same 10, jednak przecząc samemu sobie i wystawiając ocenę na przekór światu krzywdzimy innych użytkowników, być może marnując ich czas, gdy nie powinniśmy. Napiszę z manierą, żeby być zrozumianym. Eweź Enie Ekrzywdź Einnych.

jarik44

"...twórcy sami się przyznali, że chcieli pójść w kierunku bardziej dosadnym, ale się pohamowali obawiając się oskarżeń o antyklerykalizm"


Jakby to było coś złego...
Ten wylazły z czworaków strach przed narażeniem się księdzu wciąż gubi i wpędza w nijakość niejednego twórcę, który miałby może coś ciekawego do powiedzenia - ale się boi straszących piekłem hipokrytów, którzy sami w piekło (inne niż na ziemi) nie wierzą.
Dlatego po latach zapamiętani zostaną nieliczni - tacy jak Smarzol.
Natomiast interesującym zabiegiem było obsadzenie w takiej roli akurat Pieczyńskiego :)

ocenił(a) film na 4
jarik44

No proszę, Janusz Wróblewski w "Polityce" napisał krótką recenzję "Krwi Boga" i pisze m.in. :

"Tym, co znacząco osłabia „Krew Boga”, wyrzucając film właściwie poza współcześnie toczący się dyskurs, jest archaiczne, skrajnie uproszczone potraktowanie przedchrześcijańskiej kultury Jaćwingów, którzy zostają ukazani jak stado bezmyślnych dzikusów. Historia ludobójstwa rdzennych mieszkańców Prus Wschodnich pokazana z ich perspektywy bardziej wstrząsnęłaby sumieniami."

jarik44

Varga też swoje dołożył.

ocenił(a) film na 8
jarik44

"Historia ludobójstwa rdzennych mieszkańców Prus Wschodnich pokazana z ich perspektywy bardziej wstrząsnęłaby sumieniami."

Film jest filozoficzny, nie historyczny w faktograficznym wymiarze. Może lepiej zaakceptować i nawet docenić zamiast odchodzić od konwencji pod publiczkę.

jarik44

słabizna to jesteś ty, idź lepiej pooglądaj jakąś niemrawą pipęmarvella z pięcioma efektami zrobionymi w indiach.

ocenił(a) film na 3
jarik44

niewątpliwie najciekawszy wątek pośród komentarzy pod tym dziełem.

po tej lekturze podwyższam ocenę z 2 na 3 , bo jednak nie moge nazwać tego filmu złym , on faktycznie ma potencjał :)
nie zmienia to faktu , że kino jakby nie miałobyć artystyczne i uniwersalne , musi być przede wszystkim oglądalne

zawinił trochę montaż

i bardzo - marketing

pewnie gdybym wiedział że ide na przeintelektualizowane kino ambitne , uniwersalne i AHISTORYCZNE , obejrzał bym go ze zgoła innym nastawieniem

dystrybutor jednak skusił mnie na film historyczny, tymczasem w roli pogan zobaczyłem jakichś paleolitów...



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones