PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=209658}
7,2 80 459
ocen
7,2 10 1 80459
7,2 19
ocen krytyków
Jasminum
powrót do forum filmu Jasminum

Słaby

ocenił(a) film na 4

Wymuszona baśń, w dodatku sprawiająca wrażenie niedopracowanej. Szczególnie fabularnie. Bo technicznie wszystko jest wysmakowane- jak to u Kolskiego- jedynie zgrzytałem zębami widząc niepotrzebne efekty komputerowe. Pomysł wydaje się być również na siłę oryginalny i niebezpiecznie ocierający się o „Pachnidło”. Fabuła wydaje się być strasznie nieskoncentrowana, nieskupiona, nie ma siły przebicia, rozlatuje się na kawałki przez co nie wiadomo na czym się skupić, film zwyczajnie przestaje interesować.
Apatyczna rola Kolskiej nie pomaga w odbiorze filmu. Gajos oczywiście górował nad całą rzeszą pojawiających się tam aktorów, którym trudno było uwierzyć w ich „kreacje”.
Film przeciętny.

ocenił(a) film na 5
lysak

Chyba lepiej bym tego nie ujął.

ocenił(a) film na 9
lysak

no to chyba zależne od odbiorców.ja na tym filmie siedziałam skupiona jak jeszcze na żadnym,nie byłam w stanie wcisnąć pauzy na przerwe na siku ; P a na końcu sie wzruszyłam i łzy poleciały. Faktem jest że to Gajos tworzy klimat tego filmu,aczkolwiek bardzo fajna obsada i bardzo dobrze zagrali również pozostali. Może wątki wydają się chaotyczne, jednak tak naprawdę zbiegają sie ze sobą w jeden główny. Odrobina mistycyzmu idealnie wlepiona w środowisko klasztoru,mnie to osobiście zauroczyło,jest to idealne miejsce na tego typu "cuda". Moja wysoka ocena może też wynikać z tego że dawno nie widziałam dobrego filmu,takiego który by mnie poruszył,ale myśle że ocena jest zasłużona z wielu względów,nie tylko wyżej wymienionych.

ocenił(a) film na 3
lysak

A dla mnie właśnie technicznie też był niedopracowany – cały czas miałem wrażenie, że oglądam bardzo dobrze zrealizowany teatr telewizji, ewentualnie film telewizyjny, ale nie film kinowy! Dynamika scen bardzo słaba, widać kiepską jakość kamery i na siłę doświetlanie planu – nawet tego, który rozgrywa się w nocy. Polecam obejrzeć choćby „Wesele” z 2004 roku i scenę z zatrzymaniem przez policję Wojnara – rozgrywa się jedynie „przy świetle księżyca” i policyjnej syreny – i jest autentyczna, a nie tak wymuskana jak u Kolskiego! Efekty komputerowe, czyli pojawiająca się dziewczyna w czerwonej sukience, to już kicz niebywały jak na taką produkcję. To w ogóle nie jest „magiczne”.

ocenił(a) film na 4
lysak

Jedynie postacie Zdrówka i dziewczynki budziły moje zainteresowanie, cała reszta osób jest sztuczna i wydumana. Wątek tej fryzjerki zupełnie zbędny, Kolska jak zwykle drewniana, pomysł na ciekawy film zupełnie zaprzepaszczony. Za dużo srok za ogon chciał reżyser złapać w tym filmie. I miłość do kina przeora i wątek romatyczny sprzed wieków i eliksiry zapachowe i gadające figury świętych, czego tu nie było...

ocenił(a) film na 5
lysak

Bo Kolska jest apatyczna, a do tego nieapetyczna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones