PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=673946}
7,4 134 559
ocen
7,4 10 1 134559
6,1 25
ocen krytyków
Jack Strong
powrót do forum filmu Jack Strong

Kto jest kim w Polsce?

ocenił(a) film na 7

Dlaczego w polskich filmach (nazwijmy to "historycznych") widza traktuje się jako wybitnego znawce polskiej historii właśnie?
Film byłby o wiele łatwiejszy w odbiorze, gdyby w (np.) momencie pojawienia się Jaruzelskiego, pojawił się podpis "gen. Jaruzelski (tu krótka notka, funkcja itp.)
Tak samo zamiast wstawiać scenę z sylwestra (częsty zabieg w naszej kinematografii) można by po prostu co jakiś czas napisać 1971 czy coś.

ocenił(a) film na 7
RAVVAR

może grupą docelową reżysera byli właśnie wybitni znawcy polskiej historii...?

wszak tylko oni są w stanie rozpoznać wizualnie postać Jaruzelskiego i wiedzą kim był, jak również posiadają informacje na temat tego, co wydarzyło się w grudniu '70

ocenił(a) film na 9
RAVVAR

Nie wierzę :-(

RAVVAR

Bez żartów. Jeśli Twoja wypowiedź to nie ironia, to współczuję. Nie rozpoznać Jaruzelskiego? Ani Breżniewa? Ani Brzezińskiego (choć przyznaję, że to trudniejsze). Ja rozpoznałem nawet Siwickiego. W naszym kręgu kulturowym takie rzeczy powinno się wiedzieć.
A co do lat. Chyba nieuważnie oglądałeś film. Ja od razu wiedziałem który rok mamy. Więc nie wiem po co takie uzupełnienia. Dla kogo?

ocenił(a) film na 7
orphe

Nie pisałem o sobie, tylko o filmie. Fajnie, że jesteś taki bystry. Niestety, rzeczywistość jest taka, że wiele osób nie orientuje się i dla niech pewne informacje by się przydały.

RAVVAR

Moja bystrość nie ma tu nic do rzeczy (poza tym z tą bystrością to duża przesada). Jak już pisałem, w naszym kręgu kulturowym pewne rzeczy należy wiedzieć. Rozumiem, że Siwickiego można nie rozpoznać, ale Jaruzelskiego i Breżniewa?
Ale co z kolei, jeśli dajmy na to napiszesz, że oto na ekranie widzimy Jaruzelskiego, jak może się okazać, że ludzie i tak nie wiedzą kto to? Napiszesz jakąś notkę biograficzną? Jak wtedy film by wyglądał. I co wtedy z filmami zagranicznymi, gdzie podejrzewam ludzie dostaliby załamania nerwowego nie wiedząc o co chodzi i kogo widzą na ekranie. Też dawać podpisy?
Myślę, że problemem jest tutaj edukacja. Nie wiem, czego uczą teraz w szkołach, ale skoro twierdzisz, że ludzie mają problemy w odbiorze filmu, to nie jest z tym najlepiej. Co więcej, skoro są problemy ze zrozumieniem czasu akcji, to oznacza że szkoła nie uczy myślenia i analizowania. A kino tego za nią nie zrobi.
A na koniec ośmielę się zauważyć, że nie trzeba wcale być wybitnym znawcą historii Polski, żeby pojąć to o czym mowa w filmie. Wystarczy do tego elementarna wiedza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones