Film to nieudany eksperyment.
Fatalny przekład: w oryginale Hamlet jest rymowany, a po polsku wyszły jakieś nieskładne zdania bez wewnętrznego rytmu.
Jak dla mnie - połączenie dawnego sposobu wysławiania się z nowoczesnymi wnętrzami wydało się dość sztuczne.
Gra aktorska słaba; ostatnia scena, gdy giną główni bohaterowie nie porwała mnie.
A wydawać by się mogło, że film, gdzie scenariusz oparto na dziele Szekspira, musi być wciągający. Niestety ten film mnie zupełnie nie wzruszył.