Po tym filmie spodziewałem się dużo więcej. Najbardziej denerwujące są ciągłe przeskoki czasowe i retrospekcje (jak w "Katyniu"), co znacznie obniża wartość "Generała". Czy nie lepiej byłoby zastosować montaż narracyjny? Film stałby się bardziej przejrzysty dla widza. Nagana dla reżysera.