Oglądałam to w rosyjskim dubbingu, którego tytuł był "Великан" czyli "Olbrzym", zakładam więc, że taki jest również tytuł węgierski :) tym bardziej, że film powstał według opowiadania Tibora Dery, a internety mówią, że wyszedł u nas "Olbrzym" tego autora.
Jest to ponoć odcinek serialu węgierskiej telewizji, który w Rosji (a raczej w Związku Radzieckim) wyszedł jako osobny film i miał spore powodzenie w kinach.
Historia z lat bezpośrednio powojennych. Istvan przybywa ze swej wioski w górach do miasta i spotyka Julię, która przeszła przez piekło głodu i strachu. Zakochują się w sobie i zaczynają nowe wspólne życie... dopóki Julia nie spotka spekulanta Feri.
Kobieta zmienną jest... i nie ma, że "w zdrowiu i chorobie"...