Po ciepło przyjętym reżyserskim debiucie "
Jeszcze jest czas"
Viggo Mortensen ponownie stanie za kamerą. Nowe przedsięwzięcie trzykrotnie nominowanego do Oscara aktora określane jest jako western romantyczny. Projekt nosi tytuł "The Dead Don’t Hurt", a jego gwiazdą jest
Vicky Krieps ("
Nić widmo"). Na ekranie zobaczymy też samego
Mortensena. Zdjęcia mają się rozpocząć już 12 października w Kanadzie.
Getty Images © Stephane Cardinale - Corbis "The Dead Don’t Hurt" – nowy film Viggo Mortensena. O czym opowie?
Akcja westernu "The Dead Don’t Hurt" ma się rozgrywać w latach 60. XIX wieku.
Krieps wcieli się w niezależną francuską Kanadyjkę Vivienne, która zakochuje się w duńskim imigrancie o imieniu Holger (w tej roli
Mortensen). Razem z nim przenosi się do jego domu nieopodal spokojnego miasteczka na uboczu. Kiedy Holger zostaje zmuszony do wyjazdu i wzięcia udziału w wojnie secesyjnej, Vivienne w pojedynkę będzie musiała stawić czoła męskim układom w okolicy – potężnemu ranczerowi, jego krnąbrnemu synowi i skorumpowanemu burmistrzowi. Kiedy los znów połączy bohaterów, oboje będą musieli na nowo odnaleźć drogę do wspólnego życia.
Co o filmie mówi sam
Mortensen?
Moim celem jest oddanie sprawiedliwości opowieści o pewnej wytrwałej, pozbawionej praw kobiecie żyjącej w odizolowanej południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych w latach 60. XIX wieku. Chodzi tu nie tylko o to, by to kobieta stała na pierwszym planie w westernie, ale by przewodziła tej historii za sprawą swojej bezkompromisowej naturze. Vivienne to prawdziwa kobieta osamotniona w swoim czasie ze względu na wyznawane wartości i pasję do życia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że utalentowana Vicky Krieps wcieliła się w tę rolę – przekonuje w oficjalnym oświadczeniu.
Role w filmie dostali też:
Danny Huston,
Garret Dillahunt,
Tom Bateman,
Lance Henriksen i
W. Earl Brown.
Poniżej przypominamy zapowiedź debiutu reżyserskiego
Mortensena "
Jeszcze jest czas".
"Jeszcze jest czas" – zwiastun