Muszę przyznać, że pierwsza część "Teściów" podobała mi się bardziej to chyba kwestia jej świeżości, ale, nie powiem, drugiej też towarzyszył szczery śmiech. Trochę z siebie się śmiejemy, mam wrażenie - każdy z oglądających sytuuje się po którejś stronie, a te są siebie warte. I równie upiorne ;)
I tak, to był film...
Komedia owszem śmieszna, ale poziom humoru bardzo siermiężny, daleko mu do angielskiego...
Scenariusz pisany na kolanie, niby hotel all inc. z obsługą ciemnoskórą, ale jednak w Polsce, z Łomży do Gdańska lecieć samolotem przez Warszawę??? Też dziwne.
Można obejrzeć, ale do pierwszej części bardzo daleko - jedynie...
Brakuje Dorocińskiego ale Kulm dobrze go zastępuje. Jest świetny. Najlepsi są jednak Woronowicz z Kuna. Ich dialogi to mistrzostwo świata.
Scena zapadająca w pamięć to rozmowa Ostaszewskiej z Kuną. Daje po oczach. 9/10
Oczywistym brakiem na samym początku jest brak Dorocińskiego, który w Ostaszewską tworzył w pierwszej części fenomenalny duet. Można oczywiście przyczepić się do wielu scen, które trącały kiczem ale po co skoro zabawa była przednia? Monolog Ostaszewskiej i Woronowicz w roli prowincjonalnego wczasowicza to złoto a...
Dobra zabawa, świetne aktorstwo, trochę za dużo grania kliszami z pierwszej części (buraki z podlasia kontra nowobogaccy ze stolicy), ale ogólnie duży pozytyw. 7/10
Wizualnie jest dobrze - zdjęcia, plenery, światło. Do tego historia, która nie zaskakuje ale i nie rozczarowuje. Zagrany świetnie, a sam film warto zobaczyć choćby dla roli Adama Woronowicza. Niestety przaśny humor z pierwszej części, ewoluował w cringe fest. Humorystycznie, moim zdaniem, jest dużo słabiej. Film...
Czy ktoś może wie jaki utwór jest grany na napisach końcowych, żadna aplikacja do rozpoznawania, niestety nie potrafiła rozpoznać.
Miejscami relacje między głównymi bohaterkami da się wręcz odczuć, tak buzują emocje na ekranie. Dużo śmiesznych dialogów, scen już trochę mniej. Ogólnie obraz ogląda się dobrze, jednak nie jest to już ten sam poziom co w pierwszej części. Gra aktorska stoi na bardzo dobrym poziomie. Polecam 6/10
bo będzie. Można się pośmiać, co ważne, bo w polskiej komedii to raczej żenada i nieśmieszne żarty. Trzyma poziom z pierwszej odsłony. Są to żarty przewidywalne niekiedy, ale które śmieszą. Całkiem niezła rozrywka.
Nie zawiodłem się na tym filmie. Dużo scen dosyć zabawnych. Fajna gra aktorska. Woronowicz z Kuną w dobrej formie. Dziwne zakończenie, ale całokształt mi się podobał.
Pytanie o piosenkę z końcówki filmu (scena ze ślubu, Maja Ostaszewska wyrzuca obrączki do morza). Prośba o podanie źródła, Shazam zawiódł